Pacjentka zmarła na izbie przyjęć. "Nie miał kto jej reanimować"

  • 23.10.2020 22:46

  • Aktualizacja: 15:16 15.08.2022

Pacjentka zmarła na Izbie Przyjęć w sierpeckim szpitalu. Została tam przywieziona z dużymi dusznościami. Karetka długo czekała na przyjęcie kobiety.
- Nie miał kto jej reanimować - alarmuje dyrektor płockiego pogotowia Lucyna Kęsicka. - Nie chcieli jej przyjąć w ogóle do szpitala po wielkich awanturach. Ratownicy wjechali do szpitala z pacjentką, nie miał kto jej reanimować. Kobieta zmarła bo było za późno. Pod szpitalem czekali zbyt długo. Żaden lekarz nie chciał zejść, na izbie przyjęć nie było dyżurnego lekarza - tłumaczy.

Do tej tragedii doszło w ubiegłym tygodniu. Jak dowiedzieli się reporterzy RDC do sierpeckiej prokuratury nie wpłynęło na razie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w związku ze zgonem pacjentki. Mimo kilku prób kontaktu z dyrekcją szpitala - nikt w sekretariacie nie odbierał dzisiaj telefonu.

Źródło:

RDC

Autor:

Izabela Stańczak/FP