Szkielet nosorożca znaleziony w Polsce. "Żył wśród innych egzotycznych zwierząt"

  • 16.08.2016 22:26

  • Aktualizacja: 13:58 15.08.2022

- Szkielet został znaleziony na budowie. Wiem, że była pewna doza przypadku, ale to, że geolodzy znaleźli się w miejscu, gdzie nosorożec został znaleziony, nie był przypadkiem. Badacze, którzy wydobywali ten szkielet, badali osady dwóch już nieistniejących jezior, które funkcjonowały ponad 100 tys. lat temu. Pobierali próby do szczegółowych badań, które miały określić skład roślin, a to z kolei pozwoliłoby na określenie wahań klimatycznych. W momencie, kiedy naukowcy zbadają skład ziaren pyłku roślin, które rosły dookoła, będą mogli określić mniej więcej, jaki mieliśmy klimat - powiedział dr Piotr Szrek z Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego.
Szrek powiedział, że znalezione szczątki należały do nosorożca, który żył w Polsce. - Żył wśród innych egzotycznych zwierząt, takich jak słonie i lwy. Był z grupy tych samych, które zamieszkują tereny Afryki. Wówczas były powszechne, choć niezwykle rzadko znajduje się szczątki tych zwierząt w Polsce. Jest to jedyne tego typu znalezisko nosorożca w miejscu, w którym żył. Jego szczątki nie zostały odsłonięte, rozwleczone i jeszcze raz złożone, na przykład przez rzekę. To, o czym teraz mówimy, to niemalże kompletny szkielet, który został znaleziony w miejscy, gdzie zwierzę ponad 100 tys. lat temu straciło swoje życie - powiedział Szrek.

Badania

Naukowiec opowiedział w audycji, co teraz stanie się ze szczątkami. - Najciekawsza część tej historii jest przed nami. Trwają szczegółowe badania, które mają na celu zabezpieczenie, wypreparowanie, złożenie kości. Będzie również ocena, ile z nosorożca się zachowało. Część tych kości uległa straceniu zanim dobrali się do nich naukowcy. Cały kontekst środowiskowy jest również przedmiotem badań. Metody, jakich będą używać badacze, stosowane są przez kryminologów. Na razie nie ma przesłanek, że zwierzę straciło życie przez działanie człowieka. Znajdowane są nieraz kości ze śladami trafienia grotem. Na tym szkielecie nie ma takich śladów. Znaleziono coś innego. W trakcie preparacji czaszki stwierdzono między zębami, w otworze gębowym, resztki roślin, co pozwala wskazywać, że mamy do czynienia z ostatnim posiłkiem zwierzęcia. To pozwoli na rozwikłanie kolejnej zagadki, a mianowicie, jaki panował klimat, jakie rosły rośliny i co jadł nosorożec - wyjaśnił.



Znalezisko

Szrek opowiedział, w jakich okolicznościach zostały znalezione szczątki. - Badacze będą starali się rozpoznać szczegółową anatomię tego szkieletu. Nie zawsze wszystkie elementy zachowują się w całości. Szkielet został znaleziony na budowie. Wiem, że była pewna doza przypadku, ale to, że geolodzy znaleźli się w miejscu, gdzie nosorożec został znaleziony, nie było przypadkiem. Badacze, którzy wydobywali ten szkielet, badali osady dwóch już nieistniejących jezior, które funkcjonowały ponad 100 tys. lat temu. Pobierali próby do szczegółowych badań, które miały określić skład roślin, a to z kolei pozwoliłoby na określenie wahań klimatycznych. W momencie, kiedy naukowcy zbadają skład ziaren pyłku roślin, które rosły dookoła, będą mogli określić mniej więcej, jaki mieliśmy klimat. Zależy od tego, jakie gatunki roślin są reprezentowane w poziomach geologicznych, w których znaleziono szkielet nosorożca. Pozwoli to wnieść nowe informacje do wiedzy ogólnej na temat nosorożców żyjących w Polsce 100 tys. lat temu - wyjaśnił.

Nosorożce w Polsce

Jak powiedział naukowiec, nosorożce żyły na terenie Polski bardzo długo. - Nosorożce żyły przez cały plejstocen. Ich historia jest dość długa, biorąc pod uwagę historię rozwoju poszczególnego gatunku. To nie jest dokładnie ten sam gatunek, który teraz żyje w Afryce, ale były podobne. Tolerancja środowiskowa była zapewne również podobna. Wtedy temperatura była o od czterech do sześciu stopni Celsjusza wyższa w skali roku niż obecnie. To bardzo dużo. To wynikało z globalnego ocieplenia klimatu, jaki wtedy miał miejsce. Poziom morza był wyższy wtedy od pięciu do siedmiu metrów - powiedział.

Przyszłość

Szrek wyjaśnił, co się stanie ze znaleziskiem. - Szkielet zostanie na pewno zachowany. Będzie wykonana kopia każdej kostki. Oryginalne kości są dość delikatne. Wartość naukowa będzie na tyle duża, że lepiej będzie stworzyć kopię i z niej złożyć szkielet. Czaszka uległa deformacji, dlatego wartości ekspozycyjnej nie przedstawia. Jest to na tyle ciekawe znalezisko, że badacze nie zostawią tego. Jest bardzo duże pole do popisu dla badań genetycznych - podsumował.

Źródło:

RDC

Autor:

mb