Szczepienia przeciw COVID-19 na Mazowszu przebiegają nierównomiernie - mówił w "Poranku RDC" Andrzej Troszyński. Rzecznik mazowieckiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia zaznaczył, że wciąż mówimy o licznych "białych plamach" na mapie regionu, głównie na północnych i południowych krańcach.
- Powiaty jak szydłowiecki, lipski na południu i na rubieżach północnych - żuromiński i ostrołęcki. O ile w Ostrołęce to dobrze wygląda, o tyle w powiecie już trochę gorzej. Zaskakujące jest również to, że powiat legionowski nie wygląda najlepiej - mówił Andrzej Troszyński w "Poranku RDC".
Na przeciwległym biegunie jest Warszawa i Ostrołęka - tam, jak przekazał rzecznik mazowieckiego NFZ, szczepi się najwięcej osób. Troszyński podkreślał, że jedynym "wąskim gardłem" w procesie szczepień powszechnych na Mazowszu są dostawy szczepionek. Gość RDC zwrócił też uwagę na rolę samorządów i władz województwa w promocji akcji szczepień, szczególnie w tych rejonach, gdzie jej popularność jest niewielka.
Na Mazowszu według wciąż wstępnych deklaracji ma powstać 45 punktów masowych szczepień przeciw COVID-19. Pilotażowy punkt uruchomiono w poniedziałek w Zespole Szkół Powiatowych w Przasnyszu. Wykonano tam już ponad 530 szczepień. - Jest spore zainteresowanie - poinformował w "Poranku RDC" dyrektor przasnyskiego szpitala Grzegorz Magnuszewski. - Do dyspozycji są dwa zespoły szczepień, łącznie z kwalifikacjami jak i gabinetem pierwszej pomocy. W przypadku ewentualnych stanów omdleń czy zasłabnięć. Do dziś zaszczepiliśmy 530 osób, a 992 osoby to stan zgłoszeń na obecną chwilę. Przewidujemy 1400 zaszczepień tygodniowo - dodał.
Wiadomo już, że cztery takie punkty powstaną w Warszawie. W stolicy od połowy maja będzie można zaszczepić się na stadionie Legii, w Białołęckim Centrum Sportu, w siedzibie OSiR-u na Targówku oraz w Wawerskim Centrum Kultury. Dwa punkty masowych szczepień mają też zostać zorganizowane w Radomiu.
Łącznie w regionie będzie można się zaszczepić w ponad 900 miejscach.