Szara strefa łamiących obostrzenia usługodawców w Polsce rośnie

  • 07.01.2021 21:47

  • Aktualizacja: 14:11 30.08.2022

Szara strefa w Polsce coraz bardziej się rozrasta - mówił w Radiu dla Ciebie ekonomista Andrzej Sadowski z centrum im. Adama Smitha. Gość audycji "Jest Sprawa" odniósł się do przedsiębiorstw, które pomimo rządowego zakazu nie zaprzestały działalności.
- Ludzie nie ustawiają się w kolejkach po zasiłki, tylko próbują zdobyć środki na własne życie, podejmując pracę bez formalności w obszarach, które podlegają reglamentacji - mówił na antenie RDC Sadowski.

Ekspert dodał, że często jest to jedyny sposób na przetrwanie. - Szara strefa nie jest fanaberią jej uczestników. Jest przymusem i życiową codziennością. Jedynym sposobem na przetrwanie - wyjaśniał eskpert.

- Od początku epidemii mamy ręce pełne pracy - dodał Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji. - Łącznie mówimy o ponad 659 tys. przeprowadzonych kontroli. W tym także siłowni, klubów fitness czy stoków narciarskich - zaznaczył.

Kara za nieprzestrzeganie obostrzeń wynosi od 500 złotych do 30 tysięcy złotych. Od 28 grudnia obowiązuje tzw. Narodowa Kwarantanna. Obowiązuje m.in. zakaz korzystania z hoteli, siłowni i klubów fitness.

Posłuchaj całej audycji: Jest sprawa: Imprezy i treningi tylko dla wtajemniczonych. Szara strefa w epidemicznym podziemiu

Źródło:

RDC

Autor:

Jerzy Chodorek/FP