ASF. Płot na północy regionu ma zablokować migrację dzików

  • 25.02.2020 12:00

  • Aktualizacja: 01:29 26.07.2022

Płot długości stu kilometrów może stanąć na północy Mazowsza. Miałby zablokować migrację dzików ze wschodu na zachód. O takie zabezpieczenie stara się Wojewódzki Inspektorat Weterynarii. Trwa kompletowanie dokumentacji oraz wycena.
- Na drodze numer 60 i na drodze numer 7 chcielibyśmy postawić bariery z siat. Rozmawialiśmy już z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w tym zakresie, czekamy na wyliczenia dotyczące tego, ile miejsc na tym odcinku byłoby nieogradzalnych. Tam są różnego rodzaju skrzyżowania, węzły komunikacyjne. Ale mamy pomysł, żeby w tych miejscach, gdzie się nie da ogrodzić, zainstalować odstraszacze zapachowe, feremonowe - tłumaczy Mazowiecki Wojewódzki Lekarz Weterynarii Paweł Jakubczak.

- Taki płot mógłby otaczać obszary w promieniu około 5 km od wystąpienia tego dodatniego dzika. Będzie to zagrodzone na pewno na głucho, to znaczy nie będzie tam żadnych przepustów, dziurek, furtek i bramek - mówi Jakubczak.

- Rozpędzony dzik może taką siatkę spokojnie penetrować, więc w tej siatce zawieszone byłyby butelki nasączone w środku zapachem potu ludzkiego - tłumaczy Jakubczak.

W tym roku na Mazowszu wykryto 65 przypadków ASF u dzików - to o połowę mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Od ponad pół roku na terenie województwa nie pojawiły się żadne nowe przypadki w hodowlach.

Źródło:

RDC

Autor:

Aneta Borkowska/Iwona Rodziewicz/PL