Łączy nas pamięć. Dziś 81. rocznica powstania w getcie warszawskim
WARSZAWA
04:40 19.04.2024
Wiadomości
Kontrowersje wokół serialu Squid Game. Socjologowie alarmują
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę bije na alarm - dzieci naśladują w szkołach zachowanie bohaterów serialu Squid Game. Koreańska produkcja jest rekomendowana dla widzów powyżej 16. roku życia, ale doskonale znają ją także siedmio-ośmiolatki.
- Z informacji od nauczycieli i psychologów wynika, że dzieci zaczynają się bawić w Squid Game - mówi socjolog prof. Jakub Andrzejczak. - Zafascynowane serialem są już siedmiolatki, które chcą się przebierać za postacie z serialu podczas balów szkolnych i odtwarzać sceny z serialu na szkolnych dziedzińcach - tłumaczy.
- Trzeba pamiętać, że tak małe dzieci odbierają ten serial dosłownie - dodaje Wojtasik. - Docierają do nas też informacje ze dzieci zaczynają się bawić w Squid Game. Naśladują tę grę i reakcje cierpiących bohaterów tego filmu. Zdarza się, że jak w filmie przegrana oznacza śmierć tak dzieci zadają sobie ból, dochodzi uderzeń czy nawet do pobić - ostrzega.
- My jako rodzice powinniśmy reagować - radzi Wojtasik. - Musimy rozmawiać z dziećmi na temat szkodliwych treści w sieci, na platformach społecznościowych a także w serwisach streamingowych. Musimy im tłumaczyć dlaczego nie powinny tego oglądać - informuje.
- Jeśli chodzi o starsze nastolatki, powyżej 16. roku życia ten serial może być dobrym pretekstem do dyskusji - dodaje Wojtasik. - Nastolatkowie, w wieku 16 lat lub więcej, którzy chcą oglądać serial powinni to robić w towarzystwie osoby dorosłej, która komentuje przedstawione sytuacje. Serial może być podstawa do rozmowy o przemocy, krzywdzie, nierównościach społecznych. To jednak tylko ze starszymi dziećmi - podkreśla.
Squid Game to południowokoreański serial dostępny na popularnej platformie internetowej Netflix. Opowiada o losach kilkuset osób z problemami finansowymi, które otrzymują zaproszenia do udziału w tajemniczej grze. Stawką jest 45,6 miliarda wonów. Karą za przegraną jest śmierć.
Źródło:
RDC
Autor:
Anna Boćkowska/FP