Radom. Sprowadzali luksusowe auta bez podatku i sprzedawali

  • 08.03.2021 10:15

  • Aktualizacja: 02:59 26.07.2022

Czterech mężczyzn podejrzanych o sprowadzenie do Polski, głównie z Czech, ponad 800 luksusowych modeli aut, od których nie były odprowadzane podatki, zatrzymali policjanci z Radomia. Straty Skarbu Państwa wyniosły ok. 35 mln zł - poinformowała w poniedziałek mazowiecka policja.
Nad rozpracowaniem grupy przestępczej pracowali policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu i śledczy z Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Zatrzymani to mężczyźni w wieku 28-42 lat. Z ustaleń policji wynika, że nakłaniali oni do współpracy osoby niepracujące, bez stałego miejsca zamieszkania.

- Przestępcy kupowali samochody wykorzystując bezrobotnych, bez zameldowania – wyjaśnia mechanizm przestępstwa Rafał Jeżak z biura prasowego mazowieckiej policji. - Na te słupy tworzone były firmy, na które były kupowane w UE samochody za kwoty netto od których nie był odprowadzany podatek VAT na terenie Polski. Następnie samochody były sprzedawane osobom fizycznym i firmom, jako pojazdy, od których został już odprowadzony podatek. Ponadto śledczy ustalili, że samochody były też przerabiane na pojazdy ciężarowe, które były później rejestrowane na terenie Polski z pominięciem należnego podatku akcyzowego o wysokości ponad 18 proc. - tłumaczy.

Grupa sprowadziła do Polski z krajów UE, głównie z Czech, ponad 800 luksusowych modeli aut. Większość z nich trafiała do Radomia. Były to samochody takich marek jak Porsche, BMW czy Audi. Ich wartość rynkowa wynosiła od 50 do 450 tys. zł. Straty Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT i akcyzowego wyniosły ok. 35 mln złotych.

[video width="1280" height="720" mp4="https://www.rdc.pl/wp-content/uploads/2021/03/271-97585.mp4"][/video]

Policjanci i prokuratorzy zabezpieczyli na poczet przyszłych kar ponad 160 tys. zł. U jednego z zatrzymanych odnaleziono również broń i podrabianą policyjną "blachę".

Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zarzuty firmanctwa i pomocnictwa do firmanctwa, wystawiania poświadczających nieprawdę faktur VAT w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz prania brudnych pieniędzy. Grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Barbara Bednarz/AA