Spektakl "Trzecia pierś" w Teatrze Współczesnym w Warszawie

  • 23.01.2019 22:39

  • Aktualizacja: 00:01 26.07.2022

Spektakl "Trzecia pierś" stawia pytania o to, skąd bierze się zło i dlaczego jako społeczność nie potrafimy funkcjonować harmonijnie – powiedział PAP reżyser przedstawienia Jarosław Tumidajski. Premiera przedstawienia odbędzie się w sobotę w Teatrze Współczesnym w Warszawie.
Akcja spektaklu na podstawie dramatu Ireneusza Iredyńskiego rozgrywa się w rajskiej dolinie, stworzonej przez ludzi, którzy postanowili uciec od "przyspieszonego rytmu wielkich miast". Organizacja takiej grupy rodzi konieczność wyłonienia charyzmatycznego przywódcy, który skupi wszystkich członków wokół wspólnej idei. Trojgu bohaterów przewodzi Ewa - kobieta rozhisteryzowana z powodu choroby. Tomasz jest teoretykiem kierującym się zasadą "konieczności dziejowej", a Jerzy - silną, racjonalnie myślącą indywidualnością. Ich ambicje i dążenia mają jeden wspólny mianownik - strach, wywołany lękiem przed śmiercią.

- "Trzecia pierś" to opowieść o ludziach, którzy wpadli na pomysł, że spróbują zbudować w rajskiej dolinie idealną wspólnotę, pozbawioną wszystkich codziennych mechanizmów społecznych, pewien idealny koncept bycia wolnymi, życia w wolności. Niestety, jest to także historia o tym, jak w wyniku strachu w ten idealny koncept wkrada się zło i doprowadza to tego, że ten ideał gnije i obumiera – powiedział PAP Tumidajski, który jest także autorem opracowania muzycznego spektaklu.

Skąd bierze się zło?

Reżyser zwrócił uwagę, że pytania o moralność, niemoralność i pochodzenie zła są podstawowymi tematami twórczości Ireneusza Iredyńskiego. - Mam wrażenie, że w tym sensie ten tekst jest sztuką wzorcową dla Iredyńskiego. Podstawowe pytanie w tym tekście to skąd bierze się zło i dlaczego jako ludzie jesteśmy tak skonstruowani, że choć chcemy dobrze i stwarzamy takie idealistyczne koncepty, to przeważnie wychodzi odwrotnie i nie jesteśmy w stanie tego niczym nieskalanego dobra utrzymać. Pytanie, dlaczego jako pewna wspólnota czy społeczność nie potrafimy funkcjonować harmonijnie, jest coraz istotniejsze. Ale utwór Iredyńskiego jest także świetnym materiałem scenicznym. Mam nadzieję, że udało nam się na jego podstawie zbudować dobry i ważny spektakl – podkreślił.

Scenografię do spektaklu zaprojektował Mirek Kaczmarek. "Ta scenografia pełni dwie funkcje. Z jednej strony opisową, że oto jesteśmy w tej rajskiej dolinie gdzieś na uboczu. Ale też ta jej naiwność, zresztą podpowiadana przez autora, jest chyba właśnie takim odautorskim komentarzem, mrugnięciem oka od Iredyńskiego, a co za tym idzie, od nas – twórców tego spektaklu – że koncept raju na ziemi, tej rajskiej rzeczywistości międzyludzkiej jest konceptem naiwnym i być może niemożliwym" – wyjaśnił Tumidajski.

Na scenie zobaczymy: Magdalenę Żak (Ewa), Mariusza Jakusa (Tomasz) oraz Szymona Mysłakowskiego (Jerzy).

Premiera "Trzeciej piersi" odbędzie się w sobotę o godz. 19 na Scenie w Baraku Teatru Współczesnego w Warszawie. Kolejne przedstawienia będą grane w dniach 27 stycznia, a także 2, 3, 5, 6, 21, 26 i 27 lutego.

Napisał ponad 200 dramatów

Ireneusz Iredyński (ur. 1939 – zm. 1985) był dramatopisarzem, prozaikiem i poetą, autorem przeszło pięćdziesięciu słuchowisk radiowych i ponad dwudziestu dramatów, które przetłumaczono na wiele języków i wystawiano m.in. w Szwecji, Niemczech i Szwajcarii. Jedne z jego najbardziej znanych utworów to m.in. "Dziewczynki", "Ołtarz wzniesiony sobie" i "Jasełka - moderne".

Jarosław Tumidajski (ur. 1980 r.) jest reżyserem, absolwentem krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Zadebiutował w 2004 r. spektaklem "Nocny autobus", który wszedł do repertuaru krakowskiego Narodowego Starego Teatru. W Teatrze Wybrzeże w Gdańsku wystawiał m.in. "Grupę Laokoona" (2007 r.), "Onych" (2008 r.), "Pana Tadeusza" (2011 r.) oraz "Akt równoległy" (2014 r.). Jego spektakle można było oglądać również m.in. w Teatrze Miejskim w Gdyni, Teatrze Śląskim w Katowicach, Wrocławskim Teatrze Współczesnym, Teatrze Ludowym w Krakowie, a także w Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy.

Tumidajski ma na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień. Jest dwukrotnym laureatem Nagrody Teatralnej Marszałka Województwa Pomorskiego, którą otrzymał za reżyserię "Grupy Laokoona" (2008 r.), a także za "Onych” oraz "Świętej Joanny Szlachtuzów" (2009 r.). Podczas XII Ogólnopolskiego Festiwalu Komedii Talia został nagrodzony za reżyserię "Czerwonych komet" w Teatrze im. Solskiego w Tarnowie (2008 r.). Jego spektakle wystawiane były też na wielu festiwalach w Polsce (m.in. Boska Komedia, Kaliskie Spotkania Teatralne), a także za granicą (m.in. w Hiszpanii, Rosji, Francji i na Ukrainie).

Źródło:

PAP

Autor:

rydz