Z budynku sali gimnastycznej szkoły podstawowej nr 6 w Sochaczewie zerwał się fragment dachu. Jego elementy spadły m.in. na cmentarz i uszkodziły kilkadziesiąt nagrobków – poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sochaczewie st. kpt. Rafał Krupa. Dodał, że nikomu nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 10. Z budynku sali gimnastycznej przylegającej do szkoły podstawowej numer 6 w Sochaczewie przy ul. Staszica zerwał się fragment dachu. – Elementy dachu wiatr wyniósł na pobliskie boisko sportowe oraz na cmentarz, uszkadzając kilkadziesiąt nagrobków – powiedział st. kpt. Rafał Krupa.
Strażak zaznaczył, że można mówić o „wielkim szczęściu”, bo w czasie tego zdarzenia na sali gimnastycznej trwała lekcja. – Dzieci były pod opieką nauczycieli. Dzięki właściwej i szybkiej reakcji nauczycieli bezpiecznie opuściły salę, nie odnosząc obrażeń – przekazał.
Silny wiatr zerwał fragment dachu sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej numer 6 w Sochaczewie. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał
fot. Miasto Sochaczew/Facebook pic.twitter.com/DJJhXowMEY
— Polskie Radio RDC (@rdcpolskieradio) January 17, 2022
W poniedziałek do godz. 14.30 strażacy otrzymali 4 590 zgłoszeń dotyczących usuwania skutków silnego wiatru. Najczęściej interweniowali na Mazowszu – 1 150 razy. Do 806 akcji wyjechali w woj. łódzkim, 559 w woj. zachodniopomorskim, a 522 w woj. wielkopolskim.
– Obecnie front atmosferyczny jest na południu kraju. Strażacy otrzymują zgłoszenia o uszkodzonych budynkach i przewróconych drzewach – informował bryg. Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej. W woj. śląskim interweniowali dotąd 202 razy, w woj. małopolskim – 143, a w woj. podkarpackim – 88.
Strażacy otrzymali dotychczas 200 zgłoszeń o uszkodzonych budynkach mieszkalnych i gospodarczych. Ponadto dwie osoby zostały ranne. Doszło do tego w Elblągu na ul. Łęczyckiej, gdzie na kobietę i mężczyznę spadł konar drzewa.
Nadal w większości kraju ważne są ostrzeżenia drugiego stopnia wydane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Kraju przed silnym wiatrem. Porywy wiatru mogą osiągać nawet 100 km/h. Po południu alerty stopniowo przestają obowiązywać w zachodniej części kraju.
Czytaj też:
Atak zimy na Mazowszu. RCB: 60 tys. odbiorców nie ma prądu [ZOBACZ]