Służby demontują pompy, które tłoczyły ścieki do "Czajki"

  • 18.11.2019 12:21

  • Aktualizacja: 01:08 26.07.2022

W poniedziałek rozpoczął się demontaż pomp, które tłoczyły ścieki do tymczasowego rurociągu "Czajki". Instalacja powstała po awarii kolektorów odprowadzających nieczystości z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni, znajdującej się po prawej stronie Wisły.
Pod koniec sierpnia doszło do awarii dwóch kolektorów odprowadzających ścieki do oczyszczalni "Czajka". Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zdecydowało, by zrzucać nieczystości do Wisły. W reakcji na to premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie tymczasowego rurociągu, którym ścieki były przepompowywane do oczyszczalni. W tym czasie na zlecenie MPWiK naprawiono kolektory. W sobotę popłynęły nimi ścieki.

Demontaż rurociągu od czwartku

Bypass tworzyły dwie nitki rurociągu o długości ponad jednego kilometra każda i średnicy metra. Przerzut zanieczyszczeń do obu rur zapewniał układ pomp. W jego skład wchodziło 12 tego typu urządzeń. Obecnie są one wymontowywane.

- Zgodnie z harmonogramem demontaż rurociągu rozpocznie się w czwartek - powiedział Kieruzel. Wyjaśnił, że pierwszy zostanie rozebrany odcinek, który został ułożony na moście pontonowym przez Wisłę. - To umożliwi wojskom inżynieryjnym demontaż przeprawy i spławianie jej części - dodał rzecznik Wód Polskich.

Całość instalacji awaryjnego bypassu wybudowanego w 10 dni kosztowała 35 mln zł netto.

Źródło:

PAP

Autor:

PG