Śledztwo ws. ubojni w Kalinowie przedłużone. "Czekamy na analizę"
28.02.2020 19:55
Aktualizacja: 01:30 26.07.2022
Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce przedłużyła do 28 kwietnia śledztwo w sprawie ubojni w Kalinowie. To tam były przywożone krowy, które miały problem z poruszaniem się, tzw. leżaki. Okaleczone zwierzęta przerabiano na mięso.
RDC
- Oczekujemy na analizę dokumentacji finansowo-księgowej całej ubojni. W zależności od wyników tych analiz z pewnością będą podejmowane dalsze decyzje w tej sprawie - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Łukasiewicz.
W sprawie ubojni w Kalinowie już 5 osób usłyszało zarzuty. Wszyscy odpowiedzą za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Transportowane krowy miały problemy z poruszaniem się. W samochodach często leżały jedne na drugich, były po porodach lub ze zwichniętymi nogami. Leżące zwierzęta wyciągano z samochodów linami.
Sprawa ubojni w Kalinowie wyszła na jaw rok temu, po tym jak w mediach pojawił się bulwersujący materiał na ten temat. Zakład został od razu zamknięty, a pracę straciło dwóch lekarzy weterynarii.
Śledztwo jest wielowątkowe - dotyczy sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, poświadczenia nieprawdy w dokumentach oraz transportu zwierząt z naruszeniem wymagań weterynaryjnych.