Siedlecka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku w Ostromęczynie w powiecie łosickim. W sobotę zginęło tam dwoje dzieci, trzy inne osoby trafiły do szpitala. Samochód osobowy, którym kierowała 41-latka, zderzył się z ciężarowym.
RDC
Według ustaleń policji, kobieta na zakręcie straciła panowanie nad pojazdem, zderzyła się czołowo z jadącą prawidłowo ciężarówką.
– Kierowca tira był trzeźwy – mówi prokurator rejonowa w Siedlcach Katarzyna Wąsak. - Natomiast, jeśli chodzi o kobietę, która kierowała samochodem osobowym, została ona zabrana do szpitala. W szpitalu została pobrana krew i ta krew będzie badana pod kątem zawartości alkoholu, ewentualnie też środków odurzających - dodaje.
Dzisiaj zapadnie decyzja o terminie przeprowadzenia sekcji zwłok dzieci.
W wypadku poszkodowanych było też dwoje innych dzieci kobiety - 12-letnie i 19-letnie. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi od 8 miesięcy do 6 lat więzienia.