O wsiach wzdłuż Wisły. Nowy oddział płockiego Muzeum Mazowieckiego

  • 08.10.2018 19:28

  • Aktualizacja: 23:46 25.07.2022

W Wiączeminie Polskim, opodal Płocka - przy wsparciu m.in. środków unijnych - powstał Skansen Osadnictwa Nadwiślańskiego. Placówka, będąca oddziałem płockiego Muzeum Mazowieckiego, prezentuje m.in. zabudowę dawnych osad olenderskich.
Oficjalne otwarcie Skansenu Osadnictwa Nadwiślańskiego w Wiączeminie Polskim odbędzie się w 14 października - poinformowało w poniedziałek płockie Muzeum Mazowieckie.

Około półtora tysiąca osad i wsi

Według szacunków, od XVI do XIX wieku wzdłuż Wisły, od Żuław po Mazowsze, powstało ok. 1,5 tys. osad i wsi, które zakładali koloniści, przybywający z dawnych Niderlandów, Fryzji i Flandrii, nazywani Olendrami. Zamieszkiwali oni te tereny do przełomu lat 40. i 50. XX wieku, wspólnie z osadnikami niemieckimi i Polakami. Większość z nich wyemigrowała następnie do Niemiec, USA i Kanady.

Do Wiączemina Polskiego, położonego na lewym brzegu Wisły, ok. 25 km od Płocka, Olendrzy przybyli w połowie XVIII wieku. W tym czasie osiedlali się także na drugim brzegu rzeki, aż po okolice Warszawy.

- W skansenie Osadnictwa Nadwiślańskiego w Wiączeminie Polskim zobaczyć będzie można wyremontowany dawny kościół ewangelicko–augsburski, pobliski odnowiony cmentarz, a także typowe dla osadnictwa olenderskiego zabudowania gospodarskie wraz z wyposażeniem. Oprócz stałych ekspozycji, w placówce zamierzamy organizować cykliczne wydarzenia, jak wystawy, panele dyskusyjne, warsztaty edukacyjne i koncerty - powiedział dyrektor Muzeum Mazowieckiego w Płocku Leonard Sobieraj.

Oryginalna zabudowa

Jak podkreślił, na terenie skansenu znalazły się m.in. przykłady oryginalnej architektury, typowej dla olenderskich osad: jednobudynkowy tzw. Langhoff, łączący część mieszkalną ze stodołą i oborą, który został przeniesiony z miejscowości Kępa Karolińska oraz, pochodzący z miejscowości Białobrzegi, zespół obiektów, składający się z budynku mieszkalnego, stodoły oraz budynku powidlarni, służącej także jako suszarnia owoców.

- We wnętrzach budynków powstały stałe ekspozycje prezentujące tradycyjne ich wyposażenie, oczywiście olenderskie, zarówno w części mieszkalnej, jak choćby sypialnia, jak również w części gospodarczej, gdzie znalazł się sprzęt rolniczy - zaznaczył Sobieraj. Dodał, iż wszystkie pamiątki po Olendrach zostały pozyskane od mieszkańców dawnych olenderskich osad w trakcie badań terenowych i inwentaryzacji obiektów.

Olendrzy osiedlali się na ziemiach polskich wzdłuż Wisły w miejscach mniej zaludnionych, bezpośrednio sąsiadujących z rzeką, osuszając podmokłe tereny, karczując lasy, budując kanały i zbiorniki retencyjne. Zajmowali się rolnictwem, w tym zwłaszcza sadownictwem, a także uprawą zbóż i hodowlą zwierząt oraz rzemiosłem, głównie tkactwem. Jedną z ich specjalności był wyrób powideł z buraków cukrowych. Suszyli także owoce: gruszki, śliwki i jabłka, które sprzedawali następnie na targach w pobliskich miastach.

Największa kolekcja

Muzeum Mazowieckie w Płocku posiada największą obecnie w Polsce kolekcję pamiątek po Olendrach, w tym meble - komody, kredensy, stoły i ławy, często malowane we wzory roślinne, a także narzędzia ciesielskie i sprzęt gospodarski - masielnice, prasy i kotły do wyrobu powideł buraczanych oraz beczki do przechowywania i transportu suszonych owoców.

W 2013 r. planując utworzenie Skansenu Osadnictwa Nadwiślańskiego, płockie Muzeum Mazowieckie zakupiło w Wiączeminie Polskim działkę o powierzchni blisko 2,3 ha z opuszczonym już wówczas, a wybudowanym w 1935 r., kościołem ewangelicko–augsburskim i pobliskim cmentarzem, oraz ze znajdującym się w sąsiedztwie budynkiem szkoły podstawowej. Wcześniej, od 2005 r., a zwłaszcza w latach 2011-12, w nadwiślańskich miejscowościach, gdzie osiedlali się Olendrzy, pracownicy działu etnograficznego płockiego Muzeum Mazowieckiego prowadzili badania terenowe, m.in. przy wsparciu pracowników Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego.

W 2015 r. muzeum przeprowadziło remont kościoła ewangelicko-augsburskiego w Wiączeminie Polskim - to murowany budynek położony na tzw. terpie, czyli wzniesieniu, charakterystycznym dla zabudowy olenderskiej, która miała chronić zabudowę, także mieszkalną i gospodarczą, w przypadku powodzi. Kościół był użytkowany przez ok. 10 lat, a następnie, gdy po II wojnie światowej większość olenderskich mieszkańców opuściła Wiączemin Polski i okoliczne wsie, był dzierżawiony przez sąsiednie parafie rzymsko-katolickie. W pobliżu kościoła zachował się cmentarz ewangelicki z kilkunastoma nagrobkami.

Ponad siedem milionów

Na realizację projektu Skansenu Osadnictwa Olenderskiego w Wiączeminie Polskim, płockie Muzeum mazowieckie otrzymało w 2017 r. ok. 7,5 mln zł, które po połowie stanowi dofinansowanie unijne oraz wsparcie mazowieckiego samorządu. W trakcie uroczystego otwarcia placówki, które odbędzie się w niedzielę, 14 października, zaplanowano m.in. występy kapel ludowych oraz Ekumenicznego Chóru Kameralnego Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w Warszawie.

Szczegóły dotycząca uroczystego otwarcia skansenu TUTAJ.

Źródło:

PAP

Autor:

PG