Sinice w mazowieckich kąpieliskach. Kolejne zbiorniki zamknięte

  • 17.08.2022 17:19

  • Aktualizacja: 14:23 30.08.2022

Zakwit sinic i bakterie E. coli spowodowały, że na Mazowszu zamykane są kolejne kąpieliska. Tym razem chodzi o zbiorniki niedaleko Zalewu Zegrzyńskiego, nad którym w weekendy wypoczywają warszawiacy, w okolicach Nieporętu i w Serocku.

- Wysokie temperatury nie sprzyjają kąpieliskom, bo pojawiają się zakwity sinic i tak się stało w przypadku kąpieliska Dzika Plaża. Z kolei z powodu pojawienia się bakterii E. coli w kąpielisku w Serocku została zamknięta plaża miejska przy ulicy Retmańskiej - podaje Joanna Narożniak z mazowieckiego sanepidu.

Jak informuje sanepid, problem z sinicami na kąpieliskach cały czas jest w okolicach Płocka. - Zamknięte jest kąpielisko miejskie Sobótka w Płocku i kąpielisko przy plaży w Soczewce w powiecie płockim - informuje Narożniak.

Aktualna mapa kąpielisk dostępna jest na stronie sk.gis.gov.pl.

Kąpielisko w Grabinie otwarte

Problem z sinicami był również w Grabinie pod Płockiem, ale został zażegnany.

- Po badaniu sanepidu okazało się, że woda spełnia już wszelkie normy związane z możliwością otwarcia kąpieliska i zostało ono ponownie otwarte. Mamy nadzieję, że już do końca sierpnia nie będzie ono zamknięte, a przynajmniej nie z powodu sinic - mówi Piotr Lisocki z płockiego oddziału WOPR.

Grabina to jedyne w tej chwili otwarte kąpielisko w Płocku i okolicach. Sobótka i Soczewka są zamknięte z powodu sinic. Wiadomo, że Soczewka nie będzie już otwarta w tym sezonie. Władze miejscowości rozwiązały umowę z ratownikami.

Sinice - objawy zatrucia

Niektóre sinice tworzące zakwity w wodach słodkich, słonawych i morskich produkują toksyny.

U osób, które napiły się wody z zakwitem lub pływały w kożuchach glonów, mogą pojawić się objawy takie jak: wysypka na skórze, swędzenie i łzawienie oczu, wymioty, biegunka, gorączka, bóle mięśni i stawów. Dolegliwości mogą wystąpić bezpośrednio lub kilka dni po kąpieli w wodzie, w której był toksyczny zakwit sinic.

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Adam Abramiuk/Agnieszka Maruszak