Silny wiatr na Mazowszu. Wczoraj ponad 1000 interwencji strażaków

  • 22.10.2021 07:19

  • Aktualizacja: 22:28 15.08.2022

Na Mazowszu straż pożarna odnotowała wczoraj ponad 1000 interwencji w związku z silnym wiatrem. Najwięcej było w Warszawie. W całej Polsce zaś strażacy wyjeżdżali ponad tysiąc razy, cztery osoby nie żyją, a 18 zostało rannych - w tym siedmiu strażaków. W Radiu dla Ciebie sprawdzamy, jak wygląda sytuacja w regionie.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegało wczoraj przed silnym wiatrem. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej również dziś wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed silnym wiatrem.

Raport z Warszawy

- Jest dużo połamanych drzew, gałęzi oraz uszkodzonych dachów - relacjonuje rzecznik wojewódzkiej straży pożarnej Karol Kierzkowski. - Działania polegały na usuwaniu przewróconych drzew z ulic i chodników, a także zabezpieczaniu uszkodzonych budynków. W Warszawie odnotowaliśmy dwie nieznacznie ranne osoby i jednego strażaka - mówi.

Dwie ranne osoby to kobiety. Na jedną przewróciło się betonowe ogrodzenie, na drugą - spadł znak drogowy.

Kierzkowski wymienia też, gdzie było najwięcej akcji. - W Warszawie ponad 150, Legionowo - 60, Wołomin - 70, powiat płocki - 80, a w pozostałych miejscowościach od 20 do 40 interwencji - podaje.

Dzisiaj wciąż może silnie wiać. - Zgłaszajmy niebezpieczne sytuacje na numer alarmowy. Jeszcze dzisiaj będzie wietrznie, wiać może w porywach nawet do 80 km/h, więc bądźmy ostrożni - apeluje Kierzkowski.

W całym województwie kilkadziesiąt tysięcy osób nie ma prądu.

Wichura w Siedlcach

Siedleccy strażacy interweniowali 23 razy. Zgłoszenia dotyczył przede wszystkim usuwania połamanych konarów i drzew. - Takich wyjazdów było 14 - mówi rzecznik siedleckiej komendy Paweł Kulicki. - Cztery zdarzenia dotyczył zerwanych przez drzewa linii energetycznych. W związku z tym pojawiły się przerwy w dostawie prądu do powiatu. Zerwane też zostało poszycie dachu w Siedlcach i miejscowości Rzeszotków - informuje.

W Stoku Lacki zaś po zerwaniu linii energetycznej interwencja strażaków uratowała chorej osobie życie. - Mężczyzna w domu znajdował się pod respiratorem, a urządzenie nie działało. Zadysponowano straż pożarną i za pomocą agregatu prądotwórczego przywrócono funkcje urządzeniu - podaje Kulicki.

W interwencjach brało udział ponad 20 zastępów i ponad 100 strażaków.

Kłopoty z prądem w Płocku

Podobnie było w Płocku, gdzie wichura również przewracała drzewa i uszkadzała budynku. Strażacy interwencje wyjeżdżali ponad 60 razy - głównie do zerwanych dachów. - Uszkodzony został budynek jednej z lecznic - mówi RDC rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Płocku Edward Mysera.

Wiatr zrywał dachy w gminach Stara Biała, Wyszogród, Brudzeń Duży i Gąbin, uszkodzone są tez linie energetyczne, w wybranych miejscach działają agregaty prądotwórcze. Kłopoty z dostawami prądy są także w gminie Staroźreby. W akcjach w tym regionie brało udział prawie 370 strażaków.

Dziś też wietrznie

W całej Polsce służby wzywane były ponad tysiąc razy. Strażacy odnotowali cztery ofiary śmiertelne, wszystkie w województwie dolnośląskim. W miejscowości Rusko w powiecie świdnickim w wyniku silnego podmuchu wiatru auto dostawcze zostało zepchnięte z drogi i dachowało; zginęła jedna osoba. Kolejna osoba zginęła w miejscowości Siechnice w powiecie wrocławskim, gdy zawaliła się na nią ściana budowanego domu; dwie osoby zginęły we Wrocławiu po tym, jak drzewo przewróciło się na samochód osobowy.

Jak mówił RDC Grzegorz Walijewski z IMGW dziś pogoda ma się nieco poprawić, choć silny wiatr znowu się pojawi. Jednak zdecydowana poprawa pogody nastąpi w niedzielę

W przypadku pierwszego stopnia ostrzeżenia przewiduje się warunki sprzyjające wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia. Prowadzenie działalności w warunkach narażenia na działanie tych czynników jest utrudnione i niebezpieczne. Dlatego w związku z wydanym alertem należy m.in. pochować z ogródków i balkonów wszystkie przedmioty, które wiatr może porwać.

Źródło:

RDC

Autor:

Izabela Stańczak/Aneta Borkowska/BC/PL/PA