Siedlce. Dziś sekcja zwłok zakonnika. Miał zostać pobity podczas spaceru
W szpitalu w Siedlcach zmarł 35-letni zakonnik o. Adam Świerżewski. Franciszkanin miał zostać pobity w miejscowym parku Aleksandria przez nieznanych sprawców. Okoliczności śmierci duchownego bada prokuratura.
-
Obecnie kwalifikujemy ten czyn, jako pobicie ze skutkiem śmiertelnym, ale po sekcji zwłok, gdy będzie wiedza na temat mechanizmu zgonu i mechanizmu działania sprawcy, niewykluczone, że zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako zabójstwo - powiedział w sobotę prok. Jarosław Wardak z siedleckiej prokuratury okręgowej.
16 lat życia w zakonieO tragicznym zdarzeniu informowały lokalne media. Nieprzytomnego franciszkanina, z urazami głowy, znaleziono w jednym z siedleckich parków. Kilka godzin później duchowny zmarł w szpitalu.
"W wieku 35 lat, w 16 roku życia zakonnego i 9-tym roku życia kapłańskiego, w Siedlcach odszedł do Pana nasz Współbrat z Prowincji Warszawskiej, o. Maksymilian Adam Świerżewski OFMConv. Został pobity ze skutkiem śmiertelnym w Siedlcach. Świeć, Panie, nad jego duszą" - poinformowano na profilu Ośrodka Religijnego "Niebo" na Facebooku.
-
Trwają czynności w sprawie zdarzenia, w wyniku którego śmierć poniósł duchowny, który pełnił posługę w jednym z siedleckich zakonów. Zdarzenie miało miejsce 11 listopada około godz. 20 - potwierdził prok. Wardak. Jak dodał ofiara została odnaleziona około godz. 20:30 i natychmiast udzielono jej pomocy medycznej. -
Niestety już po północy, 12 listopada, duchowny zmarł - przekazał prokurator.
"Sprawa bardzo bulwersująca"-
Policja przesłuchuje świadków, przeprowadzono oględziny miejsca przestępstwa - poinformował prok. Wardak. Jak zaznaczył, w niedzielę - w obecności prokuratora - planowane jest przeprowadzenie sekcji zwłok ofiary. -
Pozwoli nam to precyzyjnie określić przyczynę zgonu. (...) Zdecydowano, aby pomimo dnia ustawowo wolnego od pracy przeprowadzić tę czynność jutro, gdyż jest to czynność niecierpiąca zwłoki - zaznaczył prokurator.
Obecnie czynności wstępne w tej sprawie wykonuje Prokuratura Rejonowa w Siedlcach. -
Docelowo prawdopodobnie to postępowanie, z uwagi na wagę i okoliczności tego czynu, przejmie do dalszego prowadzenia siedlecka prokuratura okręgowa - wskazał prok. Wardak.
Jednocześnie prokurator podkreślił, że "sprawa jest bardzo bulwersująca dla środowiska siedleckiego". -
Będą podejmowane zakrojone na szeroką skalę działania, aby sprawca, bądź sprawcy, zostali ujęci i pociągnięci do odpowiedzialności karnej - powiedział.