Siedlce wyemitują obligacje, ale nie na 38 milionów złotych jak planowano, a na 28 mln zł. Taką decyzję podjęli radni na wtorkowej sesji. Władze miasta tłumaczyły, że obligacje są konieczne, bo m.in. w związku z epidemią wpływy do budżetu były o ponad 20 milionów niższe niż zakładano.
RDC
- To było już trzecie podejście do tematu, ale ta decyzja była niezbędna - mówi radny Mariusz Dobijański, który zagłosował za wyemitowaniem obligacji. - Bez tych środków spora część mieszkańców Siedlec zostałby bez możliwości funkcjonowania - dodaje.
W głosowaniu wzięło udział 16 radnych: za było 10, sześciu wstrzymało się od głosu. Jednym z nich był Robert Gryczka. - Osobiście nie zgadzam się z tym, żeby nagle zaciągać aż tak duże obligacje (...) Cieszę się jednak, że kwota została zmniejszona o 10 milionów, w porównaniu z tą zaproponowaną przez prezydenta - zaznacza radny.
By obniżyć kwotę obligacji, z planów inwestycyjnych usunięto między innymi remont budynku urzędu czy budowę ścieżek rowerowych.