Śledczy sprawdzają czy pielęgniarki z Siedlec fałszowały dokumentację medyczną w celu uzyskania dodatków covidowych. Chodzi o 13 dyscyplinarnie zwolnionych kobiet z oddziału kardiologii Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego. Placówka przeprowadziła wewnętrzne postępowanie i złożyła zawiadomienie - informuje prokurator Katarzyna Wąsak.
RDC
- Ustalono, że doszło do wprowadzenia wpisów antydatowanych pozorujących dokonanie tych wpisów w okresie hospitalizacji pacjenta. To miało wpływ na ustalenie listy uprawnionych do dodatkowego świadczenia z tytułu uczestnictwa w programie wykonywania świadczeń zdrowotnych na rzecz pacjentów, którzy byli zarażeni wirusem - mówi w rozmowie z Radiem dla Ciebie Katarzyna Wąsak z Prokuratury Rejonowej w Siedlcach.
- Na pewno zostanie przesłuchana osoba składająca zawiadomienie o przestępstwie, świadkowie - przede wszystkim osoby, które dokonywały weryfikacji dokumentacji medycznej - wskazuje Wąsak.
Zakładowy Zarząd Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych zaprzeczył, aby doszło do zaniedbania obowiązków pracowniczych.
W szpitalu ogółem pracuje około 750 pielęgniarek, z kardiologii zwolniono ich nieco mniej niż jedną trzecią. Szpital zapewnia, że pacjenci mają zapewnioną opiekę.
Za fałszowanie dokumentacji grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.