Prokuratura Rejonowa w Siedlcach nie wyklucza postawienia kolejnych zarzutów w sprawie wyłudzeń pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia. Chodzi o 170 tys. zł za świadczenia, które nie zostały wystawione. W sprawie jest już podejrzany - to 60-letni terapeuta, który pracuje w jednej z przychodni w powiecie siedleckim. Mężczyzna przekonuje, że pieniędzy nie dostał, stąd postępowanie wyjaśniające.
RDC
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o terapeucie z powiatu siedleckiego, który usłyszał prawie 250 zarzutów fałszowania dokumentacji. Mężczyzna miał wyłudzić poprzez fikcyjne oświadczenia 170 tys. zł. Grozi mu do 8 lat więzienia.
- Czynności procesowe mają na celu ustalenie tego, na czyją rzecz przechodziły wyłudzane środki (...) Podejrzany wyjaśnił, że nie korzystał z tych środków. W grę może wchodzić odpowiedzialność przychodni - mówi Prokurator Rejonowy w Siedlcach Katarzyna Wąsak.
Jeszcze w tym tygodniu planowane są przesłuchania. Postępowanie wyjaśniające ma dać odpowiedź, czy przedstawiciele przychodni powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej.