Tragedia w Siedlcach - nie żyje trzyosobowa rodzina. W jednym z mieszkań przy ulicy Sienkiewicza w środę 22 grudnia znaleziono ciała osób w wieku od 51 do 85 lat - to matka i jej dwaj synowie.
3
RDC/PAP
Służby ciała znalazły około południa. - Mieszkańcy jednego z bloków powiadomili oficera dyżurnego naszej jednostki, że nie mają kontaktu z sąsiadami od kilku dni. Oficer dyżurny skierował pod wskazany adres straż pożarną oraz karetkę pogotowia. Po siłowym wejściu strażaków do mieszkania ujawniono zwłoki trzech osób - relacjonuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach Agnieszka Świerczewska.
- Strażacy otworzyli drzwi. Co jest istotne, drzwi były zamknięte wewnątrz, czyli nie były otwierane. Kto był w środku, musiał je zamknąć sam - zaznaczyła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek.
Po wejściu do mieszkania śledczy znaleźli ciała trzech osób, 85-letniej kobiety i jej dwóch synów w wieku 62 i 51.
- Na razie nie ma okoliczności, które by świadczyły o tym, że do śmierci tych osób przyczyniło się zachowanie osób trzecich - podała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.
Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. - Ciała zostaną zabezpieczone i przewiezione zostaną do prosektorium, żeby ustalić przyczynę śmierci - dodała prokurator.