Władze Siedlec nie będą organizować masowego punktu szczepień przeciwko koronawirusowi. - Nie muszą, bo do tej pory podmioty lecznicze otworzyły aż 10 własnych – tłumaczy wiceprezydent Siedlec Robert Szczepanik.
RDC
- Minimalne założenia programu szczepień są takie, że przy powiecie, którego liczba mieszkańców to 70 tys. czyli porównywalna do liczby mieszkańców naszego miasta, to docelowo dobrze by było aby w takim miejscu były dwa lub trzy punkty szczepień wykonujące zabiegi przez pięć dni w tygodniu - podkreśla Robert Szczepanik.
W Siedlcach takich miejsce jest kilka razy więcej. Dodatkowo na uruchomienie czekają trzy kolejne. To przynosi efekty. Miasto jest na drugim miejscu pod względem wyszczepialności na Mazowszu.