Siedem lat więzienia dla fizjoterapeuty z kliniki "Budzik"

  • 13.03.2018 16:50

  • Aktualizacja: 23:17 25.07.2022

Na siedem lat więzienia skazał we wtorek Sąd Rejonowy Praga-Południe w Warszawie Artura W., 53-letniego fizjoterapeutę z warszawskiej kliniki "Budzik", który był oskarżony molestowanie małoletnich pacjentek.
Klinika poinformowała, że zerwała z mężczyzną współpracę od razu po tym, jak pojawiły się informacje o jego zachowaniu.

Poza wyrokiem więzienia sąd wydał Arturowi W. dożywotni zakaz wykonywania zawodu fizjoterapeuty z dziećmi, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych na odległość mniejszą niż 5 km oraz zakaz kontaktowania się z nimi przez 15 lat. Artur W. ma również pokryć koszty sądowe, ponad 25 tysięcy złotych.

Sześć przestępstw w trzy lata

Akt oskarżenia Prokuratura Rejonowa Warszawa–Praga Południe skierowała do sądu pod koniec grudnia. Mężczyźnie zarzucono popełnienie sześciu przestępstw na tle seksualnym - poza molestowaniem dzieci poniżej 15 roku życia, w tym jednej pacjentki, chodziło także o wytwarzanie i przechowywanie materiałów pornograficznych z udziałem dzieci. Do przestępstw miało dochodzić w latach 2014-2017. Mężczyznę aresztowano w maju 2017 r.

Do sprawy odniosła się w czerwcu 2017 r. Fundacja Ewy Błaszczyk "Akogo?", która zainicjowała i finansowała budowę kliniki "Budzik". W wydanym na stronie internetowej kliniki oświadczeniu napisano, że po otrzymaniu informacji o "bulwersującym zachowaniu fizjoterapeuty", dyrekcja kliniki poinformowała organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Fundacja "Akogo?" i klinika "Budzik" w tym samym czasie zawiesiły z nim współpracę.

Źródło:

PAP

Autor:

RDC