Sezon kąpielowy nad siedleckim zalewem Muchawka będzie w tym roku krótszy niż bywało w ubiegłych latach. Wszystko przez niedopatrzenie. Urzędnicy przegapili termin, w efekcie zamiast kąpieliska w Siedlcach będzie miejsce okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli, a to może działać tylko 30 dni w roku.
RDC
- Nie udało nam się odpowiednio wcześnie uzyskać wymaganych danych do opracowania profilu wody. Taki dokument powinien być opracowany do końca roku kalendarzowego przed sezonem. Nastąpiło przegapienie terminów i później nie było już odwrotu i została jedna możliwość awaryjnego działania w celu uzupełnienia możliwości skorzystania z kąpieli - tłumaczy Leszek Borkowski z siedleckiego ratusza.
Dlatego teren, na którym do tej pory kąpali się siedlczanie będzie podzielony na dwie części. - Od 1 lipca rusza jedno stanowisko, które będzie wyznaczone bojami i następnie od 30 lipca do 29 drugie stanowisko. Jedno będzie od strony północnej, drugie od strony południowej -
Gdyby nie niedopatrzenie, sezon mógłby ruszyć już za tydzień, czyli wraz z rozpoczęciem wakacji jak bywało do tej pory. Także ratownicy pojawią się później, czyli 1 lipca. Urząd zapewnia, że woda będzie przechodzić takie same testy i badania.