Bulwersująca sprawa z powiatu łosickiego. Mężczyzna chciał zniszczyć sprzęt ratujący życie. Zdarzenie miało miejsce w Serpelicach. Sprawca uszkodził obudowę przenośnego defibrylatora AED, który wisiał na ścianie remizy strażaków ochotników.
RDC
– Kiedy próbował się do niego dostać załączył się alarm – mówi prezes OSP Mirosław Kuzaka. - Od razu zbiórka, bo myśleli, że to do akcji. Przybiegli, przyjechali i zainterweniowali. Urządzenie działa ale jest pęknięta szybka, dopóki nie będziemy mieli nowej to będzie w takim stanie. To urządzenie kupiliśmy za własne pieniądze, nie pochodzące z dofinansowania - tłumaczy.
Defibrylator był nowy, wisiał w remizie zaledwie od połowy sierpnia. Wymiana obudowy to koszt 700 zł. Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, całe zdarzenie uchwyciły kamery monitoringu.