Muzeum Powstania Warszawskiego i Wydawnictwo Egmont Polska rozpoczynają nową serię komiksową „Bradl”. 23 stycznia odbędzie się premiera pierwszego tomu komiksu. - Bradl to człowiek, który miał życiorys godny filmowych agentów - ocenił w RDC Piątkowski. Jak powiedział, praca nad komiksem to "radość ubierania wątków jego historii w szatę komiksową w bardzo konkretnej stylistyce".

Posługiwał się tożsamościami: Leon Juchniewicz, Karol Jasiński, Juliusz Kozłowski, gen. Julius von Hallman, gen. Karl Leopold Jansen. #Bradl pic.twitter.com/rxYRSqBIoQ

— MuzeumPowstania1944 (@1944pl) 21 stycznia 2017

Bradl, czyli Kazimierz Leski - ps. „37", „Leon Juchniewicz”, „Karol Jasiński”, „Juliusz Kozłowski”, „gen. Julius von Hallman”, „gen. Karl Leopold Jansen”, „Pierre”, „Jules Lefebre”- skończył VIII LO w Warszawie, w 1936 wyjechał do Holandii, gdzie zaczął specjalizować się w budowie okrętów. Podczas wojny był lotnikiem, został zestrzelony przez Armię Czerwoną, ranny i wzięty do niewoli. Uciekł do Lwowa, po czym przedostał się do Warszawy. Wstąpił do agencji wywiadowczej "Muszkieterzy", później Związku Walki Zbrojnej,  a następnie do II Oddziału Komendy Głównej Armii Krajowej, który zajmował się wywiadem komunikacyjnym i kontrwywiadem. Zaczął działać na froncie zachodnim, podszywając się pod niemieckiego generała Karla Leopolda Jansena. - To wszystko robił mając uszkodzony po wypadku kręgosłup, skala jego brawury jest niesamowita - ocenił gość RDC. W Powstaniu Warszawskim Leski walczył jako dowódca kompanii „Bradl” batalionu Miłosz. Za męstwo został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari i trzykrotnie Krzyżem Walecznych.

Posługując się tożsamością gen. Juliusa von Hallmana, zdobył plany Wału Atlantyckiego, które zostały następnie przekazane do Londynu. #Bradl pic.twitter.com/vLXeyVjnVJ — MuzeumPowstania1944 (@1944pl) 20 stycznia 2017

Tobiasz Piątkowski opowiedział w audycji o pracy nad komiksem. - Wydawało nam się, że opowiemy w dwóch tomach przynajmniej jego życie w okupowanej Warszawie. To był nasz cel. Ale kiedy zaczęliśmy pracę i wybraliśmy formę - zeszytową amerykańską - i klimat filmu noir, jak ułożyliśmy sobie ten obraz i tempo wydarzeń dyktowane planszą, to wyszło, że nie damy rady tego zrobić w dwóch tomach - opowiadał gość Roberta Łuchniaka. Jak mówił, pierwszy łuk narracyjny, który będzie zawarty w dwóch tomach, opowie o pracy Leskiego w prywatnej formacji szpiegowskiej "Muszkieterzy". Dowiedz się więcej o premierze komiksu.