Areszt dla kierowcy karetki, który śmiertelnie potrącił 9-latkę
04.04.2019 12:07
Aktualizacja: 14:45 15.08.2022
Kierowca ambulansu, który potracił 9-latkę na przejściu dla pieszych w Pruszkowie na ulicy Promyka trafi do aresztu. Tak na wniosek prokuratury zdecydował sąd. Mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia.
RDC
- Sąd uwzględnił wniosek prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowania i zastosował areszt wobec podejrzanego na okres trzech miesięcy - wyjaśnia Łukasz Łapczyński z Prokuratury Okręgowej.
Śledczy twierdzą, że kierowca jechał z nadmierną prędkością. Był trzeźwy. - 60-letni mężczyzna Piotr K. to doświadczony kierowca, pracownik jednej z firm medycznych realizujących zlecenia przewozów pojazdami medycznymi na zlecenie szpitala - tłumaczy rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie - Łukasz Łapczyński.
Mimo, że mężczyzna jechał na sygnale nie miał na pokładzie pacjenta. - Nie wiadomo dlaczego sygnały dźwiękowo-świetlne zostały włączone - mówi RDC rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński.
- Kierujący pojazdem realizował zlecenie szpitala. Odwiózł do domu pacjenta, który nie mógł samodzielnie się poruszać. Do wypadku doszło w momencie, gdy kierowca wracał, nie wioząc nikogo. Będziemy ustalać, czy miało miejsce kolejne zlecenie, czy też sygnały zostały użyte bezpodstawnie - tłumaczy.
Przebieg wypadku był niezwykle tragiczny. Kierowca przed karetką zatrzymał się na pasach by przepuścić dziewczynkę. Ambulans wyprzedził go i uderzył w 9-latkę, gdy ta była na środku pasów. Zginęła na miejscu.