Przebudowa ronda Dmowskiego wchodzi w pierwszy etap. Stołeczny ratusz ogłosił przetarg na utworzenie przejść dla pieszych. - To miejsce to symbol niedostępności architektonicznej naszego miasta - powiedział wiceprezydent Michał Olszewski.
1
RDC
- Jest to oczywiście dziedzictwo epoki, w której powstawała Warszawa powojenna. Epoki, w której dominowały samochody i ruch pieszy nie był traktowany jako priorytetowy. Stąd też duże wysiłki, które czynimy teraz, aby dać pieszym możliwość pokonywania tych barier architektonicznych czy też tras w sposób wygodny - tłumaczył Michał Olszewski.
Same przejścia będą oddalone od ronda. Powstaną m.in. wzdłuż ul. Żurawiej czy Poznańskiej, jednak - jak zaznaczył wiceprezydent - nie będzie to docelowe rozwiązanie.
- Za kilka lat całe miejsce zmieni się podczas przebudowy linii średnicowej - dodał. - Zostanie przebudowane całe rondo, skrzyżowanie zgodnie też z założeniami, jakie towarzyszą planowi, dzięki czemu będą możliwe również przejścia w bezpośrednim sąsiedztwa ronda - wyjaśnił.
- Nowe przejścia mają też być ułatwieniem dla pasażerów komunikacji miejskiej - dodał dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski. - Poszerzymy przystanki tramwajowe. Kto korzysta z tramwajów, wysiadając chociażby pod hotelem Polonia, wie jak bardzo niekomfortowy jest to przystanek, jak trudno wysiąść, zwłaszcza z drugiego tramwaju. To się zmieni. Szerokość platformy przystankowej będzie miała trzy metry. A dzisiaj w najwęższym miejscu ma niespełna półtora metra - zapewnił.
Otwarcie ofert w przetargu planowane jest na przełomie kwietnia i maja. Wykonawca będzie miał pół roku na realizację inwestycji. Jej łączna wartość to 12 mln zł.