W Płocku od początku sezonu ceny tam zdecydowanie spadły. Truskawek jest coraz więcej. Jak się okazuje, nie tylko z polskich pól.

- 16 złotych za kilogram. Grecka po 14 zł - odpowiedziała jedna ze sprzedających. - Polska jest jeszcze niedojrzała. Na razie są drogie, ale zobaczymy co będzie dalej - dodaje handlarz. - U mnie jest 15 zł za kilogram, ale cena kształtuje się różnie. To jest cena dnia, bo jak popada, to producenci nie zbierają truskawek, więc jest ich mniej. Jeżeli natomiast jest ładnie i słonecznie, truskawki może być więcej. Wtedy cena jest niższa - tłumaczy inna pani.

Na początku czerwca cena truskawek ma zdecydowanie spaść.

W stolicy nawet ponad 20 zł

W Warszawie natomiast wielbiciele tych owoców muszą zapłacić nawet ponad 20 złotych za kilogram.

- Na całym bazarze jest taka sytuacja, że w polskiej łubiance są greckie truskawki, zagraniczne po prostu. Sprzedawane są dużo taniej niż ja sprzedaję i u mnie klienci się dziwią, że truskawka kosztuje, tak jak dzisiaj, 18 złotych za kilogram. Jeżeli chodzi o tę porę, to jest normalna cena za truskawkę, no bo ja dopiero drugi dzień tą truskawką polską handluję. Oczywiście są tam troszkę mniej dojrzałe, bardziej dojrzałe, ale ogólnie są dobre - tłumaczy jedna z handlarek. - Niestety nasze polskie truskawki, które u pani kupuję od lat, kosztują 20 zł za kilogram. No ale mamy pogodę taką, jaką mamy - mówi natomiast klientka.

Warszawiacy uważają, że cena jest jednak za wysoka.

- Chciałabym, ale nie w tej cenie. W weekend były około 28 zł - mówi nam klientka. - Trochę za dużo. Wstrzymam się, poczekam na normalne, polne, polskie truskawki - mówi natomiast klient.

Cena ma spaść za około dwa tygodnie. Wtedy pojawią się truskawki z polskich pól - te najsłodsze i najsmaczniejsze. Będzie można robić z nich wiele smacznych rzeczy. Jak jedzą je mieszkańcy stolicy?

- Ze śmietaną i cukrem - słyszymy. - Dżem, nalewka truskawkowa - wylicza jedna z pań. - A ja czystą, zwykłą truskaweczkę umytą i troszeczkę cukru jeszcze do tego - mówi pan.

Trochę taniej w Siedlcach

Czas na Siedlce. Cena na miejskich rynkach i ryneczkach waha się od 10 do 18 złotych, choć można też trafić na okazję i kupić je za 8 zł za kilogram.

- Oczywiście pierwsze są z tunelu, ale już za dwa tygodnie będą z gruntu - mówi jedna ze sprzedających.

Według radomian - za drogo

Cena za kilogramową łubiankę w Radomiu wahają się od 14 do 20 złotych. Według radomian, to jeszcze za drogo.

- Czekam za cenę 10 zł za łubiankę - słyszymy.

Teraz w sprzedaży są głównie te hodowane w tunelach.

- Są dwie odmiany truskawek. To, że jest mniejsza, to skutek pogody, która do tej pory była. Było zimno, ona zawiązała, natomiast temperatura 0 czy 2 stopnie nie pozwoliła jej urosnąć. Było parę dni ciepełka, więc ona doszła. Kolejne już są piękne - tłumaczy sprzedawca.

Ale truskawki to nie tylko pyszny smak. To też lepsze źródło witaminy C niż cytrusy. Znajdziemy w nich także witaminy z grupy B oraz witaminę A. Stanowią cenne źródło żelaza chroniącego przed anemią.