Ukraina. Ponad 30 ofiar ostrzału poligonu koło Lwowa, w Irpieniu zginął amerykański dziennikarz

  • 13.03.2022 09:14

  • Aktualizacja: 05:54 26.07.2022

35 osób zginęło, a ponad 130 zostało rannych wskutek rosyjskiego ataku na Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa w obwodzie lwowskim - poinformowały w niedzielę nad ranem władze obwodu lwowskiego. Centrum, znane bardziej jako jaworowski poligon wojskowy, znajduje się około 20 km od granicy z Polską. Niedziela jest 18. dniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
W niedzielę rano rzecznik Akademii Wojsk Lądowych Ukrainy Anton Myronowicz przekazał portalowi Suspilne, że zaatakowana została jednostka wojskowa. Przeprowadzono atak rakietowy na Międzynarodowe Centrum Sił Pokojowych i Bezpieczeństwa w obwodzie lwowskim – poinformowały władze obwodowe. Jak podał później szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki, zginęło 9 osób a 57 zostało rannych. Według aktualnych danych liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 35, zaś rannych do co najmniej 134.


Rosyjskie lotnictwo zaatakowało rakietami manewrującymi powietrze-ziemia teren poligonu jaworowskiego. - W sumie wystrzelono ponad 30 rakiet, kilka strąciła obrona przeciwlotnicza – powiedział Kozycki.

Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa, bardziej znane jako jaworowski poligon wojskowy, znajduje się niecałe 40 km od Lwowa i ok. 20 km od granicy z Polską – podaje Ukraińska Prawda. Według agencji AFP na poligonie odbywały się w ostatnich latach ćwiczenia ukraińskich sił zbrojnych pod kierunkiem zagranicznych instruktorów, w tym Amerykanów i Kanadyjczyków. Agencja AP zaznacza, że na jaworowskim poligonie miały również miejsce międzynarodowe ćwiczenia NATO. Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko ocenił wcześniej w niedzielę, że rosyjski atak na poligon w obwodzie lwowskim to sygnał dla NATO i próba zniszczenia łańcucha transferów broni z UE na Ukrainę.

Kim są ofiary?

Według byłego dowódcy sił lądowych generała Waldemara Skrzypczaka, o tej porze na poligonie nie było cywilów. Generał wyjaśnił, że zaatakowano poligon wojskowy dysponujący dużą infrastrukturą. Są tam m.in. koszary poligonowe, strzelnice, miejsca do ćwiczeń. - Prawdopodobnie, tak sądzę, agenci rosyjscy powiadomili rosyjskie dowództwo, że na tym poligonie zbierają się legioniści legii cudzoziemskiej. W związku z tym uderzenia tam poszło i jeżeli straty są, to moim zdaniem, tam nie ma ludności cywilnej - powiedział Skrzypczak.

- Tam mogli być tylko żołnierze i moim zdaniem legioniści, którzy tam się zbierają. Możliwe, że znajdują się tam punkty rozdziału legionistów na jednostki, możliwe, że są formowane oddziały – dodał.

Zdaniem generała do ataku doszło po tym, jak rosyjski wywiad otrzymał współrzędne celu. Było to uderzenie celowe, przygotowane, namierzone.

W niedzielę potwierdzono także śmierć pierwszego od rozpoczęcia wojny w Ukrainie dziennikarza. W wyniku ostrzału miasta Irpień w obwodzie kijowskim zginął 51-letni Amerykanin Brent Renaud. Wbrew początkowym informacjom Renaud nie był korespondentem „New York Timesa” lecz dawnym współpracownikiem gazety. Więcej TUTAJ.

Nocne walki pod Kijowem

Minionej nocy syreny alarmowe było słychać wielu miastach Ukrainy. W obwodzie kijowskim walki trwają w okolicach Buczy – w Irpieniu i Makarowie na zachód od Kijowa. Rosjanie przemieszczają się stale w okolicach Hostomla, Borodzianki i Buczy. Podobna sytuacja jest w okolicach Browarów na wschód od stolicy. W rejonie wyszogrodzkim na północ od miasta w trzech gminach ma miejsce katastrofa humanitarna – podaje Hromadske.

W obwodzie czernihowskim sytuacja także jest trudna. Wokół stolicy regionu trwają walki. W nocy przeprowadzono trzy naloty bombowe na Czernihów. W sobotę poinformowano o odbiciu z rąk Rosjan dwóch miejscowości na kierunku kijowskim.

W obwodzie sumskim na wschodzie kraju w nocy dochodziło do ostrzału artyleryjskiego.

W obwodzie lwowskim doszło wcześnie rano do nalotu na poligon jaworowski, który znajduje się ok. 20 km od granicy z Polską.

Również w Iwano-Frankiwsku na zachodzie kraju doszło do nalotu – według władz po raz kolejny zaatakowano lotnisko.

W obwodzie łuhańskim - ostrzał artyleryjski dzielnic mieszkalnych w Siewierodoniecku, Rubiżnym, Lisiczańsku i Popasnej. Rosjanie, którzy kontrolują większą część obwodu, atakują stale terytoria kontrolowane przez Ukrainę.

W obwodzie donieckim trwa oblężenie Mariupola, w którym pogłębia się humanitarna katastrofa - wokół miasta toczą się walki. W nocy w regionie dochodziło do ataków rakietowych i lotniczych. - Sytuacja jest straszna - już 1582 zabitych. 400 tys. naszych obywateli znajduje się w oblężeniu. Nie mają żywności, wody i ciepła. Te bombardowania, do których dochodzi niemal co godzinę, zabijają i ścierają to miejsce z mapy Ukrainy - powiedziała w sobotę wieczorem ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa, cytowana przez agencję Ukrinform.

- Wiem, że są próby - i gorąco modlimy się o to - aby ten ładunek humanitarny został dostarczony do Mariupola i by ludzie otrzymali pomoc - dodała.

- Wiemy, jak jest ciężko. Wiemy, ile ludzi zabito. Nigdy nie wybaczymy tych wszystkich ofiar spowodowanych przez Federację Rosyjską - podkreśliła rzeczniczka.

W sobotę wojska rosyjskie przechwyciły konwój humanitarny, który do obleganego Mariupola jechał z Zaporoża.

Zdjęcia satelitarne, udostępnione w sobotę przez amerykańską firmę Maxar Technologies, pokazują pożary i poważne zniszczenia budynków mieszkalnych w Mariupolu, porcie nad Morzem Azowskim.

W obwodzie charkowskim całą noc ogłaszano alarmy przeciwlotnicze, w okolicach Iziumu trwały aktywne działania bojowe.

W obwodzie zaporoskim siły ukraińskie powstrzymują ofensywę Rosjan na Zaporoże. Rosjanie intensywnie atakują przy użyciu artylerii, czołgów.

W wielu regionach kraju ogłaszane były w nocy alarmy przeciwlotnicze.

Straty po stronie wroga

Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że rosyjskie wojsko od początku agresji straciło 74 samoloty i 86 śmigłowców, a także ponad 12 tys. żołnierzy.

Oprócz tego siły ukraińskie zniszczyły 374 czołgi, 1226 pojazdów opancerzonych, 140 systemów artyleryjskich, 62 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 34 systemów obrony przeciwlotniczej, 600 samochodów, 3 okręty, 60 cystern z paliwem oraz 7 samolotów bezzałogowych.

W niedzielę 14 korytarzy humanitarnych

14 korytarzy humanitarnych, m.in. do obleganego przez siły rosyjskie Mariupola nad Morzem Azowskim, zaplanowano na niedzielę w Ukrainie – poinformowała ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa na Telegramie.

Dostarczaniu pomocy humanitarnej z Zaporoża do Mariupola ma towarzyszyć rozminowywanie całej trasy przez Wasylówkę, Melitopol i Berdiańsk.

Konwój humanitarny z miasta Połohy w obwodzie zaporoskim ma dojechać do Zaporoża. Natomiast kolumna ewakuacyjna z Zaporoża po noclegu w wiosce Łuhowe ma ruszyć w odwrotną stronę.

Ze wsi Kozarowicze i Peremoha w obwodzie kijowskim pojedzie konwój humanitarny do Kijowa, z wioski Andriiwka oraz miast Makarów i Borodzianka w tym samym obwodzie do Żytomierza. Z wiosek Switylnia i Wełyka Dymerka również w obwodzie kijowskim konwój uda się do Browarów.

Z miasta Kreminna w obwodzie ługańskim konwój pojedzie do miasta Łyman, zaś z miast Rubiżne, Szczastia i Popasna oraz wioski Horske w tym samym obwodzie do Słowiańska.

Z miejsc docelowych w drogę powrotną mają ruszyć konwoje ewakuacyjne.

Źródło:

PAP

Autor:

PG

Kategorie: