Wejście za kulisy, przybliżenie mniej znanej codzienności artystów - tak o filmie "Amerykańskie tournee" powiedział w "Poranku RDC" jego reżyser. Piotr Jaworski, w dniu premiery obrazu tłumaczył, że materiał na którym pracował miał bardzo wysokie walory artystyczne.
RDC
Taśmy, które teraz odnaleziono - w 1961 roku zarejestrował dyrygent Stanisław Wisłocki. Był to pierwszy wyjazd Orkiestry Filharmonii Narodowej za ocean. Muzycy wystąpili 26 razy w 24 miastach.
- Zachowane zdjęcia to absolutny fenomen - tłumaczył Piotr Jaworski. - Zupełnie nie wyglądały na nakręcone ręką amatora (...) Oprócz zarejestrowania otwierającego tournee koncertu w Carnegie Hall, mamy możliwość zajrzenia za kulisy, a tam obserwujemy najwybitniejszych przedstawicieli polskiej kameralistyki w prywatnym anturażu - dodał Jaworski.
- Od początku wiedziałem, że te zapisy mają niezwykły walor artystyczny i historyczny - mówił reżyser "Amerykańskiego tournee". - Kiedy zobaczyłem pierwsze ujęcia z Okęcia, dostrzegłem potencjał - zaznaczył.
Uroczysta premiera filmu miała miejsce w poniedziałek w Filharmonii Narodowej.