To było bolesne zderzenie z europejską koszykówką - tak o początku eliminacji koszykarskiego mundialu dla polskiej kadry mówił w "Magazynie Sportowym" RDC Cezary Trybański, pierwszy Polak w NBA. Biało-czerwoni przegrali dwa pierwsze mecze - z Izraelem i Niemcami.
RDC
Inaczej wyobrażał sobie początek pracy z polską kadrą jej nowy trener Igor Milicić. Polscy koszykarze w pierwszych dwóch meczach eliminacji mistrzostw świata przegrali z Izraelem 61:69 i z Niemcami 69:72. - Zderzenie z europejską koszykówką dało znać o osobie - mówił w "Magazynie Sportowym" RDC Cezary Trybański, pierwszy Polak w najlepszej koszykarskiej lidze świata - NBA.
Milicić przeprowadził w kadrze rewolucję, gruntownie odmłodził zespół rezygnując m.in. z byłego kapitana reprezentacji Adama Waczyńskiego, AJ-a Slaughtera czy Arona Cela. To błąd, tym bardziej, że kilku zawodników było kontuzjowanych - uważa Trybański. - Gdyby pojawili się Slaughter i Cel, wygralibyśmy - dodał.
- Graliśmy z Niemcami, którzy grali trzecim składem (...) Liczyłem na to, że przynajmniej ten mecz uda nam się wygrać - wskazał były podkoszowy.
Były koszykarz m.in. Memphis Grizzlies i Phoenix Suns uważa, że bardzo trudno będzie powtórzyć sukces sprzed trzech lat i awansować na mundial. W 2019 roku w Chinach Polacy zajęli historyczne 8. miejsce. - Jestem zaskoczony, że skład został tak zmieniony. Niestety źle zaczęliśmy te eliminacje - powiedział Trybański.
Po dwóch kolejkach Polacy zajmują ostatnie miejsce w swojej grupie. Kolejne mecze w lutym z Estonią.