Reforma NFZ dopiero w 2018 roku? "Nasze działania nie mogą wywołać chaosu"

  • 09.02.2016 13:10

  • Aktualizacja: 13:49 15.08.2022

- Nasze działania nie mogą doprowadzić do chaosu, nie mogą pogorszyć i tak nie najlepszej sytuacji w służbie zdrowia - mówił marszałek senatu Stanisław Karczewski. Dlatego - jak tłumaczył - systemowa zmiana Narodowego Funduszu Zdrowia może zostać przeprowadzona nawet w 2018 roku. - Trzeba wszystko dobrze dopracować - zaznaczył gość RDC.

Jak mówił marszałek, zmiany mogą zostać wprowadzone dopiero za dwa lata. - Jeśli trzeba będzie dłużej popracować, żeby wszystko dobrze przygotować, to trzeba będzie - komentował. - Nasze działania nie mogą doprowadzić do chaosu, nie mogą pogorszyć i tak nie najlepszej sytuacji w służbie zdrowia - wyjaśniał Karczewski. - Jeśli chodzi o duże zmiany, to one muszą być dokładnie przygotowane, żeby właśnie nie doprowadzić do chaosu. Pacjent potrzebuje przede wszystkim opieki i spokoju i nie może być pogorszenia nawet na jeden dzień - podkreślał.


Darmowe leki


Karczewski przyznał, że obecny projekt zakładający dostęp do darmowych leków "nieznacznie odbiega od wcześniejszych zapowiedzi". - Wcześniej mówiliśmy, że darmowe leki dla najbiedniejszych seniorów, teraz założenie jest takie, że dla wszystkich powyżej 75 lat, ale że będzie to ograniczone do pewnej grupy leków. Później lista byłaby rozszerzona - wyjaśniał. Jak ocenił, "wszystko idzie w dobrym kierunku". - Dostęp do leków będzie dla wszystkich, którzy tego najbardziej potrzebują – ludzi po 75. roku życia, dzieci, kobiet w ciąży - wyliczał.

Spór polityczny


W poniedziałek odbyło się spotkanie przedstawicieli rządu i opozycji z Komisją Wenecką. - Spotkanie było bardzo interesujące, ciekawe - skomentował Karczewski. - W obecności Komisji przeprowadziliśmy mini debatę między politykami PiS-u i PO. W końcowych wystąpieniach przewodniczący Komisji powiedział, że to spór polityczny, który trzeba zażegnać, który musi zostać zakończony - wyjaśniał gość RDC. - Odniosłem wrażenie, że Komisja liczy na porozumienie polityczne i ma nadzieję, że zostanie zawarte - dodał.


W opinii marszałka, spór zostanie zakończony, kiedy "politycy będą zajmować się polityką, a sędziowie TK - szczególnie prezes - będą zajmować się tym, do czego są powołani". - W Polsce są spełnione warunki do tego, żeby Trybunał Konstytucyjny normalnie funkcjonował. I może to robić - zaznaczył. Jak dodał, politycy opozycji "muszą się z tym pogodzić".


Źródło:

RDC

Autor:

gk