Recyklomaty ciągle przepełnione. "Zapełniają się w kilka godzin"
Recyklomaty, które zostały ustawione w ramach projektu pilotażowego władz Warszawy, firmy Coca-Cola i Fundacji Nasza Ziemia zapełniają się nawet w kilka godzin. Firma, która je obsługuje, nie nadąża z opróżnianiem urządzeń. Część urządzeń została też celowo zniszczona.
Mieszkańcy stołecznej Białołęki zgłosili swoim radnym, że recyklomat, który ustawiono pod koniec stycznia zapełnił się już po kilku dniach i nie jest opróżniany. Sprawa została zgłoszona podczas ostatniej sesji rady dzielnicy.
Menedżer ds. komunikacji Coca-Cola Poland Services Izabela Morawska zapewniła, że recyklomaty opróżniane są minimum dwa razy dziennie, a w weekendy nawet częściej. -
Niektóre automaty potrafią się zapełnić w ciągu zaledwie kilku godzin, co z perspektywy firmy odpowiedzialnej za ich opróżnianie wymaga uruchamiania dodatkowych działań. A to nie zawsze jest możliwe w trybie natychmiastowym, ze względu na wcześniej zaplanowane odbiory w innych punktach - oznajmiła.
Morawska podkreśliła, że firma dokłada wszelkich starań, by maszyny działały sprawnie, a mieszkańcy mogli bez problemu oddawać butelki plastikowe i szklane oraz puszki, a w zamian otrzymywać punkty.
O poziomie napełnienia poszczególnych recyklomatów informuje użytkownika aplikacja mobilna ECO Portfel, dlatego każdy użytkownik, zanim uda się do konkretnego punktu, może z łatwością sprawdzić dostępność urządzenia.
Celowe uszkodzenia recyklomatówW ciągu ostatnich kilku dni zdarzyły się niestety celowe uszkodzenia recyklomatów, m.in. na Ursynowie i Pradze Północ. Chodziło o zerwanie klina zabezpieczającego, wyrwanie klapy wrzutni, zalanie nieznaną cieczą czy wciśnięcie do wrzutni jednocześnie kilku butelek.
Pod koniec stycznia w połowie stołecznych dzielnic rozpoczęły działać w środę recyklomaty, czyli urządzenia do zbierania butelek plastikowych i szklanych oraz puszek. Łącznie do dyspozycji warszawiaków jest 10 tego typu urządzeń.