Sprawę pijanego lekarza zbada RPP, NFZ i prokuratura
26.01.2021 20:04
Aktualizacja: 14:11 30.08.2022
To niedopuszczalne i wymaga reakcji - Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie komentuje sprawę pijanego lekarza z Radomia. Mężczyzna przyjmował pacjentów na Oddziale Ratunkowym Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego mając 2,5 promila alkoholu w organizmie. To druga taka sytuacja z jego udziałem. Sprawę bada prokuratura, Rzecznik Praw Pacjenta, a w przyszłym tygodniu, na prośbę wojewody, ma zająć się nią Narodowy Fundusz Zdrowia.
Szpital w Radomiu (autor: mat. szpitala)
- Każda sytuacja, gdy ktokolwiek pracuje pod wpływem alkoholu, jest niedopuszczalna i nieakceptowalna. Reakcja to konieczność - mówi w rozmowie Radiem dla Ciebie rzeczniczka Okręgowej Izby Lekarskiej Renata Jeziółkowska.
Izba dodaje, że sprawą zajmuje się już Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej, który do sądu lekarskiego może złożyć wniosek o ukaranie medyka z Radomia. - Jednocześnie Izba oferuje wsparcie dla lekarzy, którzy potrzebują pomocy psychologicznej, jak też leczenia. Taką pomoc zapewnia Pełnomocnik ds. Zdrowia Lekarzy i Lekarzy Dentystów - tłumaczy Jeziółkowska.
Jak się okazuje, nietrzeźwy lekarz z Radomia nie stracił pracy. Mazowiecki Szpital Specjalistyczny przekazał, że mężczyzna nadal pracuje w placówce. Miał on poddać się kuracji antyalkoholowej, a podczas pełnienia swoich obowiązków - jak poinformował szpital - jest stale nadzorowany. Rzeczniczka MSS Karolina Gajewska przekazała, że mężczyzna nie jest etatowym pracownikiem lecznicy. "Zostały wobec niego wyciągnięte stosowne konsekwencje wynikające z umowy cywilno-prawnej pomiędzy dwoma przedsiębiorstwami, czyli szpitalem a praktyką lekarską" - napisała w komunikacie prasowym rzeczniczka.
Sprawą zajęła się już prokuratura. W tym tygodniu, na prośbę wojewody, kontrolę w szpitalu na radomskim Józefowie przeprowadzi też Narodowy Fundusz Zdrowia. - Kontrolerzy muszą ustalić przebieg wydarzeń (...) To są czynności pracochłonne - mówi nam rzecznik Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ Andrzej Troszyński.
W minioną środę po południu dyżurny policji w Radomiu został powiadomiony, że w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym pracuje nietrzeźwy lekarz. Policjanci zastali na oddziale 61-letniego medyka, który - jak się okazało po zbadaniu alkomatem - miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Dwa postępowania wyjaśniające w szpitalu na Józefowie wszczął Rzecznik PrawPacjenta. Jedna z interwencji dotyczy pijanego lekarza na dyżurze, druga zaś -sprawy chorego, który czekał na SOR-ze, a szpital zgłosił jego zaginięcie. W obu przypadkach chodzi o ustalenie, czy w szpitalu doszło do naruszenia praw pacjentów.