Szpital tymczasowy zostanie w Siedlcach do czasu osiągnięcia odporności zbiorowej - prognozuje prezes Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego. W placówce covidowej przybywa pacjentów. Zajętych łóżek jest coraz więcej, mimo że liczba zachorowań na wschodzie Mazowsza spada.
- Z racji tego, że zostały wycofane u nas oddziały covidowe ze szpitala głównego, w tej chwili widzimy wzrost liczby chorych w szpitalu tymczasowym. Ale oczywiście mamy zabezpieczone te 100 łóżek, więc patrzymy na to na razie spokojnie, że będzie to wystarczające zabezpieczenie dla tego subgregionu - wyjaśnia prezes zarządu Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego Marcin Kulicki.
Z danych szpitala wynika, że wczoraj w szpitalu tymczasowym przebywało 26 chorych na 100 miejsc, a 11 było hospitalizowanych z podejrzeniem choroby. Kolejnych 6 osób leży w szpitalu głównym. Dobra informacja jest taka, że żaden z pacjentów z koronawirusem nie wymaga wsparcia respiratora.
- Ostatnie dni to zmniejszenie liczby pacjentów respiratorowych, OIOM-owych, więc w naszym przypadku są to pacjenci średniociężcy, niewymagający respiratoroterapii. Natomiast mamy dobrze wyposażony szpital w wysokoprzepływową tlenoterapię, więc tutaj wykorzystujemy te możliwości - tłumaczy Kulicki.
Szpital natomiast zażegnał już ogniska wśród personelu - ponownie działają oddziały neuroortopedii i okulistyki.