Przetarg na przebudowę Alei Jerozolimskich unieważniony

  • 20.07.2021 07:46

  • Aktualizacja: 22:22 15.08.2022

Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie unieważnił przetarg na projekt przebudowy Alei Jerozolimskich. W ubiegłym tygodniu otwarto cztery zgłoszone oferty, jednak wszystkie okazały się za drogie - najtańsza nawet dwukrotnie przekroczyła 1,5-milionowy budżet.
Oferty złożyły Biuro Projektów Komunikacyjnych w Poznaniu (3 mln 605 tys. zł brutto), Biuro Projektów Metroprojekt z Warszawy (5 mln 818 tys. zł brutto), Progreg z Krakowa (4 mln 895 tys. zł) i Safege z Warszawy (5 mln 569 tys. zł).

Okazją do przebudowania głównej osi centrum Warszawy miała być przebudowa kolejowej linii średnicowej oraz budowa nowej stacji w rejonie ulicy Nowy Świat przez Polskie Koleje Państwowe. W związku z tym w maju tego roku Zarząd Dróg Miejskich ogłosił przetarg na zaprojektowanie nowego wyglądu arterii.



Ronda do likwidacji

Zmiany miały obejmować odcinek od ronda Czterdziestolatka do ronda de Gaulle’a i dalej do wjazdu na wiadukt Mostu Poniatowskiego. Według projektu powstałego we współpracy z PKP wzdłuż jezdni miały pojawić się drzewa, ścieżki rowerowe oraz szerokie chodniki. Ulica miała zostać zwężona do jednego pasa w każdą stronę.

Jak mówił w maju zastępca prezydenta miasta Michał Olszewski: - Chcemy, aby po zakończeniu inwestycji kolejowej Aleje Jerozolimskie zmieniły się w piękną przestrzeń publiczną, przyjazną pieszym, rowerom i komunikacji zbiorowej, a także pełną zieleni.

Co więcej, według projektu dwa rozległe ronda: u zbiegu z Marszałkowską (rondo Dmowskiego) i Nowym Światem (rondo de Gaulle’a) miały zostać zlikwidowane, a w ich miejsce miasto chce zaprojektować zwyczajne skrzyżowania, co pozwoli odzyskać przestrzeń dla pieszych i poprawić przesiadki.

Warszawiacy podzieleni

Przebudowa Alej Jerozolimskich to jeden z elementów Nowego Centrum Warszawy, zapowiedzianego przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Trwa już przebudowa tzw. placu Pięciu Rogów i zachodniej strony ul. Marszałkowskiej w rejonie pl. Defilad. Rozpisano przetarg na zaprojektowanie przebudowy ul. Marszałkowskiej na odcinkach na południe (do pl. Konstytucji) i na północ (Królewska – pl. Bankowy) od ronda Dmowskiego.

Zdania mieszkańców w sprawie zmian w centrum są podzielone. - Fajnie, że będzie więcej miejsca dla pieszych, dla rowerzystów, ale jako kierowca samochodu i tak stoję w korkach, pomimo tego, że jest jednak ten jeden pas więcej - mówi nam jedna z zapytanych. - To naprawdę jest istotna oś komunikacyjna w tym mieście i skutki jej zwężenia mogą być różne. Oczywiście mogą być pozytywne, ale też może się okazać, że tego ruchu kompletnie nie będzie gdzie przekierować - wtóruje jej zapytany mężczyzna. - Uważam, że zmiana jest jak najbardziej na "tak", ponieważ w centrum powinniśmy się poruszać głównie komunikacją miejską, a nie samochodami. Im więcej drzew, tym lepiej. Podoba mi się, że będzie dodatkowy pas zieleni - mówi natomiast drugi.

Projekt nie do zrealizowania?

Stołeczni posłowie i radni Solidarnej Polski apelowali do prezydenta Warszawy, aby zrezygnował z planu zwężenia Alei Jerozolimskich.

– Apelujemy do prezydenta Trzaskowskiego, aby to szaleństwo zatrzymał, aby anulował planowany przetarg na realizację zwężenia Alei Jerozolimskich – mówił Sebastian Kaleta, poseł Solidarnej Polski.

Jak się okazuje, na razie projekt pozostanie projektem. Na jego realizację potrzebne są dodatkowe środki, a najbliższa sesja rady miasta, na której można spodziewać się ich przyznania, zaplanowana jest dopiero pod koniec sierpnia. Z kolei drogowcy chcą wykorzystać ten czas, żeby – bez przesunięć w harmonogramie – uzyskać lepsze oferty. Jeżeli rzeczywiście nie dojdzie do przesunięć w harmonogramie, prace nad przebudową Alei Jerozolimskich powinny zakończyć się w 2027 lub 2028 roku.

Źródło:

RDC

Autor:

Mariusz Niedźwiecki/PL/PA