Wakacje to najgorszy czas dla większości zwierząt. Właśnie wtedy czworonogi trafiają do schronisk, które zazwyczaj o tej porze są przepełnione. Są porzucane, ponieważ ich właściciele uważają je za urlopową przeszkodę. - To duży problem - mówił w audycji "Jest Sprawa" w Radiu dla Ciebie Henryk Strzelczyk - dyrektor schroniska "Na Paluchu".
RDC
- Wakacje są najbardziej skandalicznym przypadkiem porzucenia zwierząt, bo przecież to człowiek wybiera sobie miejsce, gdzie będzie wypoczywał, a nie zwierzę. Człowiek powinien dostosować miejsce do potrzeb swojej rodziny w której jest zwierze, a nie zapewnić komfort tylko sobie - tłumaczył Henryk Strzelczyk.
Dorota Szulc-Wojtasik - ekspertka do spraw adopcji zwierząt dodała, że przed wakacjami warto oznaczyć naszych podopiecznych elektronicznym chipem. - W momencie zaginięcia, w każdej placówce weterynaryjnej, czy schronisku, czy jak trafi do służb miejskich, będzie możliwość znalezienia opiekuna - wyjaśnia.
W warszawskim Schronisku "Na Paluchu" jest blisko 640 psów i 70 kotów.