Prokuratura: były wiceminister finansów Maciej G. z zarzutami

  • 16.07.2019 11:49

  • Aktualizacja: 00:38 26.07.2022

Środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego oraz zakaz opuszczania kraju zastosował prokurator wobec b. wiceministra finansów Macieja G. w związku z postawionym we wtorek zarzutem - poinformował zastępca prokuratora regionalnego w Białymstoku Paweł Sawoń.
Zarzut wobec Macieja G. dotyczy niedopełnienia obowiązków i spowodowania strat Skarbu Państwa w kwocie 3 mld zł z powodu nieuprawnionych zwrotów VAT. Został on postawiony w związku ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną w Białymstoku, a dotyczącym odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych, w tym ministra finansów i podległych mu pracowników w związku z brakiem przeciwdziałań wyłudzeniom podatku VAT. Chodzi m.in. o zaniechanie tworzenia regulacji prawnych mających przeciwdziałać sygnalizowanym nieprawidłowościom związanym z uszczupleniami w podatku VAT.

Zarzuty

Zarzuty postawione Maciejowi G., to pierwsze zarzuty w tym śledztwie. Jak poinformował we wtorek po południu Sawoń, wobec podejrzanego nie wnioskowano o tymczasowy areszt, prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 100 tys. zł oraz zakaz opuszczania kraju.

Jak informowała we wtorek rano w komunikacie Prokuratura Krajowa, w toku śledztwa przesłuchano 77 świadków, w tym pracowników Ministerstwa Finansów, prokuratorów oraz przedstawicieli organizacji i stowarzyszeń, które w latach 2008-2015 sygnalizowały problemy związane z tzw. przestępczością VAT-owską i potrzebę zmian w prawie, które miały jej zapobiec. "Zebrany materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, że Maciej G. dopuścił się przestępstwa z art. 231 par. 2 kodeksu karnego, za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności" - napisano w komunikacie PK.

Brak akceptacji

Maciej G. miał dopuścić się tego przestępstwa, gdy pełnił w latach 2008–2015 funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów i nadzorował m.in. prace związane z przygotowaniem projektów zmian w prawie podatkowym. Jak wskazano w komunikacie, 26 lutego 2013 roku ówczesny Dyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług przedłożył Maciejowi G. projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy Ordynacja podatkowa, wskazując, że ograniczenie nadużyć podatkowych przy sprzedaży niektórych wrażliwych towarów, jak wyroby stalowe, paliwa i elektronika, wymaga m.in. skrócenia okresów rozliczeniowych z trzech do jednego miesiąca.

- Maciej G. naniósł na projekcie ustawy osobistą, opatrzoną pieczęcią adnotację o braku akceptacji dla zmian w przypadku sprzedaży wyrobów elektronicznych i nieruchomości. W rezultacie jeszcze tego samego dnia, w ciągu dwóch godzin, projekt ustawy został zmieniony. Z jego uzasadnienia usunięto informację na temat ustaleń służb kontrolnych państwa, które alarmowały o wzroście wyłudzeń podatku VAT przy obrocie wyrobami elektronicznymi - podkreśliła prokuratura.

Szody na 3 miliardy

Jej zdaniem konsekwencją jego działania było "osiągniecie korzyści majątkowej przez osoby zajmujące się eksportem i sprzedażą telefonów komórkowych w obrocie handlowym wewnątrz Unii Europejskiej". - Skarb Państwa doznał szacunkowej szkody w wysokości 3 miliardów złotych z tytułu m.in. nieuprawnionych zwrotów podatku VAT - wskazano.

Prokuratura Regionalna w Białymstoku śledztwo prowadzi od 2016 roku. Jak już wcześniej informowała Prokuratura Regionalna w Białymstoku, postępowanie prowadzi zespół prokuratorski, wspierany przez funkcjonariuszy CBA i ABW. Początkowo chodziło o obrót elektroniką, ale zakres śledztwa został rozszerzony. W śledztwie badane są m.in. obszerne materiały z Ministerstwa Finansów.

Źródło:

PAP

Autor:

PG