Prokuratura bada sprawę pogryzionych przez amstaffa dzieci

  • 20.09.2018 21:13

  • Aktualizacja: 14:36 15.08.2022

Czy ojczym małych dzieci dotkliwe pogryzionych przez amstafa pod Mławą prowadził nielegalną hodowlę - taki wątek sprawdza płocka prokuratura. Wracamy do dramatycznej historii z czerwca - amstaf rzucił się na spokojnie bawiącego się chłopca, później wyrwał z rąk matki niemowlę.
Poprzednia właścicielka psa uprzedzała wcześniej, że pies jest agresywny i nie może przebywać z dziećmi. - Ciągle przesłuchujemy świadków w tej sprawie. Będziemy też wyjaśniać kwestię nielegalnego rozmnażania psów rasy amstaff przez podejrzanego i hodowli szczeniaków tej rasy - wyjaśnia prokurator Iwona Śmigielska-Kowalska.

Ojczym dzieci Kamil G. usłyszał zarzut narażenia zdrowia i życia dzieci. Prokuratura czeka wciąż na opinię biegłych. Jeśli uznają, że doszło do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, wówczas mężczyźnie będzie grodzić kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło:

RDC

Autor:

Agnieszka Maruszak/rydz