Program Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych klapą na Mazowszu? Urząd Wojewódzki otrzymał od rządu ponad 60 mln zł do rozdania dla samorządom na nowe połączenia lokalne. Tymczasem do końca grudnia jedynie 50 gmin oraz powiatów zgłosiło takie zapotrzebowanie i to tylko na łączną kwotę 10 mln zł.
RDC
- To dopiero początek roku. Może pojawi się więcej chętnych - mówił wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. - Tutaj należy być optymistą, a nawet jeśli okaże się, że wszystkich pieniędzy nie zużyjemy, to nie znaczy, że te połączenia, które odtworzymy nie są sukcesem dla tych osób, które skorzystają - tłumaczył.
Jak mówią samorządowcy - to mieszkańcy sami zgłaszają potrzeby nowych linii. - Dla nas ten program ma sens, ale też proszę się samorządom nie dziwić, że nie wszyscy są tak chętni do pospisywania umów - mówił Sławomir Śmieciuch, starosta powiatu lipskiego. - Stoimy też przed takimi dylematami poniesienia pewnych kosztów, czy będą rentowne. Czy nie będziemy po podpisaniu umowy partycypowali w większych kosztach. Jeżeli nie spróbujemy, nie będziemy znali odpowiedzi na to pytanie, w związku z tym warto zainwestować w to ryzyko. Czynimy to na rzecz naszych mieszkańców - dodał.
Dzisiaj wojewoda podpisał umowy z kolejnymi dwudziestoma samorządami. Dzięki nim zostanie uruchomionych 130 połączeń. Zgodnie z zasadami programu, województwo ma dopłacić złotówkę do każdego wozokilometra.
