Prezydent z koronawirusem. Co dalej z pracami na Stadionie Narodowym?
Prace na Stadionie Narodowym trwają bez zakłóceń, jest tam wspaniały zespół. Wszyscy biorący udział w spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą czekają spokojnie na wyniki dochodzenia epidemiologicznego - napisał w sobotę na Twitterze szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Nad ranem poinformowano o wykryciu SARS-CoV-2 u prezydenta.
ZOBACZ AKTUALNĄ MAPĘ ZAKAŻEŃ KORONAWIRUSEM W POLSCE
KORONAWIRUS NA MAZOWSZU. ZOBACZ MAPĘ ZAKAŻEŃ
Michał Dworczyk w piątek był obecny podczas
wizytacji prezydenta Andrzeja Dudy na Stadionie Narodowym, gdzie powstaje szpital tymczasowy. Razem z nim brał udział w konferencji prasowej. W sobotę rano rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował, że
prezydent Duda miał test na koronawirusa i wynik jest pozytywny."W związku ze sprzecznymi informacjami w mediach uprzejmie informuję: prace na Stadionie Narodowym - trwają bez zakłóceń (jest tam wspaniały zespół), wszyscy biorący udział w spotkaniu z prezydentem czekają spokojnie na wyniki dochodzenia epidemiologicznego. Wszystkim zdrowia" - napisał w sobotę na Twitterze Dworczyk.
Podobny komunikat przekazał zastępca dyrektora Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie dr Artur Zaczyński, który koordynuje prace przy przygotowaniu szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym. -
Prace na Stadionie Narodowym toczą się nadal. Nie przerywam pracy - powiedział Zaczyński, który, podobnie jak Dworczyk, brał udział w piątkowej wizytacji prezydenta.
Tymczasowe szpitale w WarszawiePierwszy szpital tymczasowy powstaje na terenie Stadionu Narodowego w Warszawie. Zgodnie z zapowiedziami rządu szpitale takie powstaną w każdym mieście wojewódzkim. Lecznica, która powstaje na stadionie będzie filią Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.
W środę szef KPRM, który jest odpowiedzialny za koordynowanie przygotowania szpitali tymczasowych informował, że w pierwszym etapie, w którym powstanie 500 łóżek w szpitalu tymczasowym w Warszawie,
potrzebnych będzie ponad 500 pracowników personelu medycznego. Dodał, że jeżeli sytuacja pandemiczna w kraju będzie się pogarszała, a przyrost zachorowań wciąż będzie tak dynamiczny, wtedy szpital będzie mógł zostać rozszerzony do 1000 łóżek, w tym 100 do intensywnej terapii.
W piątek wiceszef MSWiA Błażej Poboży powiedział, że do pracy w tzw. Szpitalu Narodowym zgłosiło się ponad 1 700 pielęgniarek, ratowników i lekarzy. Mówił też o odbywających się rozmowach rekrutacyjnych i szkoleniach. Podkreślał, że weryfikowane są też uprawnienia kandydatów.
Do służby w szpitalu zgłosiło się ochotniczo również 250 strażaków, dyplomowanych ratowników medycznych, którzy - jak wskazywał Poboży - z pewnością wesprą działania lekarzy.
