Premiera "Gwiezdnych wojen". "Prawdopodobnie będzie to jeden z bardziej kasowych filmów tego roku"

  • 18.12.2015 09:09

  • Aktualizacja: 21:19 25.07.2022

Fani na całym świecie z niecierpliwością czekają na 7. epizod sagi "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy” w reż. J.J. Abramsa, który w polskich kinach pojawi się 18 grudnia. Dla miłośników jest to seria kultowa, do potocznego języka weszły niektóre filmowe cytaty, a gadżety tj. świetlne miecze są rozpoznawane chyba niemal przez wszystkich. Najbardziej zagorzali fani zrzeszeni są w międzynarodowych organizacjach, tworzą i przebierają się w kostiumy bohaterów sagi.

Najnowszy film po raz pierwszy wyprodukowała wytwórnia Walt Disney Pictures. W ekipie nie mogło jednak zabraknąć ojca gwiezdnej sagi - George'a Lucasa, jak również scenarzystów - Abramsa i Lawrence'a. Na ekranie pojawią się też kultowe postaci, a akcja rozegra się 32 lata po "Powrocie Jedi". Twórcy zapewniali, że nowa część ma powstać w duchu pierwotnej trylogii (taśma 35 mm, mniej efektów specjalnych) i być ukłonem w jej stronę.


- To na pewno jedna z bardziej wyczekiwanych premier tego roku i być może, sądząc po wynikach tego filmu, prawdopodobnie będzie to jeden z bardziej kasowych filmów tego roku (...). Myślę, że to jest tego typu film, który przez sam fakt wprowadzenia do kin jest w stanie na siebie zarobić - powiedział w "Poranku RDC" Jakub Majmurek, krytyk filmowy.


[audioplayer file="http://www.rdc.pl/wp-content/uploads/2015/12/Poranek-RDC-18-12-2015-08_09_15-Jakub-Majmurek-2.mp3" naglowek="Posłuchaj rozmowy z Jakubem Majmurkiem" float="left" szerokosc="100%"]


- Jest absolutna moc. Taka, jakiej nie było od lat osiemdziesiątych - mówi Maciej Żylewicz, antropolog kultury.


[audioplayer file="http://www.rdc.pl/wp-content/uploads/2015/12/Poranek-RDC-18-12-2015-09_09_32-Maciej-Zylewicz-2.mp3" naglowek="Posłuchaj rozmowy z Maciejem Żylewiczem" float="left" szerokosc="100%"]

Przebudzenie Mocy" już wpisało się do księgi Rekordów Guinessa. Pierwszy teaser miał 58,3 mln wyświetleń ciągu 7 dni, a drugi zwiastun w 24 godziny obejrzano 30,65 mln razy. Bilety w przedsprzedaży rozeszły się w kosmicznych ilościach.


"To jest męskie kino"


W piątej części sagi Luke Skywalker dowiaduje się, że Lord Darth Vader jest jego ojcem. Tomasz Terlikowski, TV Republika, tłumaczy, że "każdy mężczyzna musi do pewnego stopnia sam określić siebie w relacji do swojego ojca".


- Dramatyzm tej historii sprawia, nawet jeśli nie każdy może odnaleźć się w niej w ścisłym sensie, to każdy ma taki moment, w którym w odniesieniu do ojca określa swoje wybory i w tym znaczeniu jest to bardzo zakorzenione w naszej strukturze myślowej. Drugi element, również bardzo męski, to że każdy mężczyzna, niezależnie od tego jakby był pacyfistycznie nastawiony, ma potrzebę walki (...) i dlatego powiedziałbym, że to jest w dużej mierze męskie kino - wyjaśnia Terlikowski.


[audioplayer file="http://www.rdc.pl/wp-content/uploads/2015/12/Poranek-RDC-18-12-2015-08_36_15-Tomasz-Terlikowski-2.mp3" naglowek="Posłuchaj rozmowy z Tomaszem Terlikowskim" float="left" szerokosc="100%"]


"Niech Moc będzie z Wami"


Co wiemy o miłośnikach "Gwiezdnych wojen"? Są to głównie mężczyźni (92%). Co trzeci fan ogląda "Star Wars" raz na miesiąc, szczególnie w gronie znajomych. W co piątym związku, gdzie jedna z osób jest fanem - "druga połówka" podziela tę pasję. Jako ulubiony film zwolennicy kosmicznych historii podają "Imperium kontratakuje" (56%), za najgorszy większość uznaje "Mroczne widmo" (48%). Oryginalna saga jest tym, co lubią najbardziej. Wybrało ją aż 83%. Choć podział na zwolenników starej i nowej trylogii był od zawsze - teraz, wraz z rozpoczęciem kolejnej trylogii - ma ona szansę połączyć dwa zwaśnione obozy.


Premiera kolejnej, ósmej części "Gwiezdnych wojen" zaplanowana jest na rok 2017. Pierwszy z pobocznych filmów ze świata Star Wars zatytułowany "Rogue One" swoją premierę ma mieć pod koniec roku 2016.


Źródło:

RDC, PAP, IAR

Autor:

KG