Marszałek Mazowsza apeluje do premiera ws. elektrowni w Ostrołęce

  • 11.06.2019 08:25

  • Aktualizacja: 00:30 26.07.2022

Marszałek Mazowsza Adam Struzik apeluje do premiera o wstrzymanie budowy bloku węglowego w Ostrołęce. Na Twitterze napisał, że jeszcze nie jest za późno, by zastąpić powstający blok gazowym.
W tym roku mają rozpocząć się pierwsze prace budowlane. Elektrownia ma zacząć działać za cztery lata. Zdaniem marszałka, budowa elektrowni węglowej jest "nieracjonalna".

- Inwestycja może okazać się chybiona, z uwagi na rosnące koszty emisji ze spalania węgla - tłumaczy Adam Struzik.

Marszałek napisał też, że Mazowszu potrzebny jest prąd, ale nie emisja węglowa. Jego zdaniem bardziej ekologiczna jest elektrownia gazowa. - To też spalanie węglowodorów, lecz o dużo niższej emisyjności - dodaje.



Ponad pięć miliardów

Wspólna inwestycja Grup Energa i Enea realizowana jest na podstawie umowy inwestycyjnej, przez spółkę celową Elektrownia Ostrołęka. Wartość oferty konsorcjum, które wybuduje nowy blok, to 5,049 mld zł netto, czyli 6,023 mld zł brutto.

Grupa Energa napisała w komunikacie, że nowoczesny, niskoemisyjny blok energetyczny, jaki powstanie w Elektrowni Ostrołęka, będzie miał istotny wpływ na bezpieczeństwo energetyczne Polski. Inwestycja ma sprzyjać rozwojowi Ostrołęki i północno-wschodniej Polski. Nowy, kondensacyjny blok energetyczny będzie miał sprawność na poziomie 46 proc.

Trwają prace budowlane przy realizacji Elektrowni Ostrołęka C o mocy 1 000 MW. Nowy blok ma zacząć działać w 2023 roku. Według zapowiedzi ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego Ostrołęka C będzie ostatnią inwestycją opartą o moce węglowe.

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Monika Zdziera/PG