Nasza redakcyjna koleżanka, współprowadząca poniedziałkowy Magazyn sportowy i multimedalistka olimpijska w wioślarstwie startowała wspólnie ze swoją przyjaciółką z Ukrainy, kilkukrotną mistrzynią świata Ołeną Buriak, którą po wybuchu wojny u naszych wschodnich sąsiadów, przyjęła pod swój dach.

Polsko-ukraińska para została zaproszona do udziału w regatach przez organizatorów. Zawody są rozgrywane na Tamizie, w miejscowości Henley na zachód od Londynu. Kobus-Zawojska przed startem podkreślała, że to jedna z najbardziej prestiżowych imprez wioślarskich na świecie, rozgrywana od 1839 roku.

We've crossed the finish line of Day 4 🙌

Next up: the Henley Royal Regatta Semi-Finals. We'll see you there from 10:00 BST tomorrow 👍 #HRR22 pic.twitter.com/0qBCNQRvYd

— Henley Royal Regatta (@HenleyRegatta) July 1, 2022

Zawodniczki mierzyły się na dystansie 2112 metrów, w systemie pucharowym. Sobotnia przegrana z australijską parą Reardon i Colema oznacza, że Polka i Ukrainka nie awansowały do finału wyścigu The Stonor Challenge Trophy i na półfinale zakończyły udział w regatach.

Komentatorzy podziękowali im za udział w imprezie. Jeden z nich podkreślił, że Agnieszka Kobus-Zawojska to dwukrotna medalistka olimpijska i dodał, że jest inspiracją dla wielu zawodników.

Swoim udziałem w zawodach, obie chciały jednak zwrócić uwagę na sytuację za naszą wschodnią granicą. Podczas obu wyścigów, w ćwierćfinale i półfinale, miały na sobie specjalnie uszyte na tę okazję stroje, zaprojektowane przez ukraińską artystkę Natashę Rumyantsevę.

Źródło:

RDC

Autor:

mnd