"Polska edukacja technologiczna nie nadąża za światem cyfrowym. Wyprzedza nas większość państw UE"
22.09.2016 21:36
Aktualizacja: 21:56 25.07.2022
- W nauce programowania wyprzedza nas większość państw UE, w tym Litwa i Słowenia - mówił Mikołaj Szymański, prezes zarządu agencji interaktywnej KERRIS, wydawca portalu Edutorial.pl oraz raportu Edu-Tech 2016. Raport pokazał, że kompetencje informatyczne najmłodszych Polaków są na poziomie o wiele niższym, niż ich rówieśników z krajów na podobnym etapie rozwoju ekonomicznego.
RDC
Raport Edu-Tech 2016 poświęcony nowoczesnej nauce i technologiom w świecie edukacji odsłania m.in. fakt, że choć komputery znajdują się w ponad 72 proc. polskich domów, a najmłodsi spędzają w internecie przeciętnie 15 godz. tygodniowo, to ich kompetencje informatyczne pozostawiają wiele do życzenia. - W nauce programowania wyprzedza nas większość państw UE, w tym Litwa i Słowenia - mówił gość RDC.
Polska w tyle
- Wyprzedzają nas państwa na podobnym etapie rozwoju ekonomicznego. Jedynie 19 proc. Polaków posiada wysokie umiejętności wykorzystywania technologii informacyjno-komunikacyjnych, czyli standardowych umiejętności obsługi komputera - wyjaśnił. Kolejnym niepokojącym wnioskiem z raportu, są dane dotyczące młodszych użytkowników komputerów. Według Edu-Tech 2016, Polacy w grupie wiekowej 16-29 lat są poniżej średniej unijnej w korzystaniu ze źródeł wiedzy, takich jak np. Wikipedia.
Jak wyjaśnił wydawca Edutorial.pl, w raporcie zawarte są również dane dotyczące trendów na rynku edukacji i technologii. - Uśrednione badania kompetencji Polaków niosą raczej negatywny przekaz, ale sytuacja nie jest dramatyczna - powiedział. Pomimo pewnych braków w umiejętnościach informacyjno-komunikacyjnych, Polacy przodują w wykorzystywaniu nowych technologii w start-upach.
Rozwiązanie
- Powodów niedociągnięć jest wiele. Ciężko jest odpowiedzieć na pytanie, jak system edukacji powinien wyglądać, ale z pewnością analiza danych i trendów może nas przybliżyć do odpowiednich wniosków - powiedział. Rozmówca RDC jako przykład dobrze rozwiniętego systemu edukacji podał system fiński, gdzie kompetencje użytkowników komputerów są wysokie, a nauka programowania jest obecna w szkołach. - Również Korea Południowa jest dobrym przykładem kraju, gdzie wykorzystanie robotyki w nauce jest na bardzo wysokim poziomie - dodał.
Jak dodaje prezes KERRIS, obserwacja innych państw daje receptę, gdzie powinniśmy szukać impulsu do zmiany i jak system edukacji powinien reagować na to, co się dzieje w świecie cyfrowym, który zmienia się niezwykle szybko. - Oczywistym jest, że niezwykle trudno jest nadążyć za tymi zmianami, ale to nie znaczy, że powinniśmy się poddać - tłumaczył.