Żyrardów. Grożono braciom zastrzelonego 20-latka. Padły strzały

  • 07.06.2021 13:07

  • Aktualizacja: 03:25 26.07.2022

Policja poszukuje trzech mężczyzn, którzy grozili braciom zastrzelonego kilka dni temu 20-latka z Żyrardowa, i przed kamienicą, gdzie zginął, oddali strzał z broni palnej, po czym oddalili się. Zdarzenie miało miejsce w niedzielę. Nikt nie odniósł obrażeń.
- Trzech nieustalonych jeszcze mężczyzn pojawiło się w niedzielę wczesnym popołudniem w okolicach kamienicy, gdzie dokonano zabójstwa 20-latka, wykrzykując groźby pod adresem jego braci i oddając jeden strzał w kierunku bramy budynku. Sprawcy następnie oddalili się. Nikt nie odniósł obrażeń - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku Iwona Śmigielska-Kowalska.

Powołując się na dobro prowadzonych obecnie ustaleń, odmówiła szczegółowych informacji. Dodała, iż na miejscu zdarzenia policja zabezpieczyła wszelkie ślady. - Trwają czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania mężczyzn związanych z tym zdarzeniem - podkreśliła prokurator Śmigielska-Kowalska.

Dzień po zabójstwie policja zatrzymała podejrzanych

Do zabójstwa 20-latka z Żyrardowa doszło około godz. 2:00 w nocy ze środy na czwartek. Gdy wraz z kobietą stał on przy bramie jednej z kamienic, podjechał tam samochód, z którego po otwarciu szyby został oddany strzał - pocisk trafił mężczyznę w szyję, powodując zgon na miejscu; samochód, z którego padł strzał, szybko odjechał.

W związku z tym zdarzeniem w piątek policja zatrzymała w jednym z hosteli na terenie Łodzi dwóch mężczyzn w wieku 21 i 28 lat. Po przewiezieniu do Żyrardowa, gdzie zostali oni przesłuchani w tamtejszej Prokuraturze Rejonowej, przedstawiono im zarzuty dokonania zabójstwa z zamiarem bezpośrednim oraz działania wspólnie i w porozumieniu. W sobotę sąd aresztował obu podejrzanych na trzy miesiące.

Planowane są kolejne przesłuchania

Odnosząc się do śledztwa w sprawie śmiertelnego postrzelenia 20-latka, rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej zapowiedziała, że na wtorek planowana jest sekcja zwłok. Dodała, iż w związku z tą sprawą nadal podejrzanych jest dwóch zatrzymanych wcześniej mężczyzn. Na pytanie, czy znaleziono broń, która posłużyła do przestępstwa, prokurator Śmigielska-Kowalska odparła: "na razie uchylam się od odpowiedzi".

W ramach śledztwa dotyczącego śmiertelnego postrzelenia 20-latka Prokuratura Okręgowa w Płocku, której podlega prokuratura żyrardowska, informowała w piątek, że przesłuchano ponad 20 świadków i planowane są dalsze czynności, w tym także kolejne przesłuchania, a oprócz sekcji zwłok ofiary, również powołanie biegłych z zakresu broni i balistyki oraz cyberprzestępczości i informatyki śledczej. Policja i prokuratura nie ujawnia szczegółowych informacji w sprawie, w tym dotyczących ustaleń na temat motywów działania sprawców zabójstwa.

Jak podawała wcześniej policja, rannemu od postrzału 20-latkowi świadkowie zdarzenia natychmiast udzielili pomocy, którą kontynuowali wezwani na miejsce ratownicy medyczni - mimo udzielanej pomocy, mężczyzna zmarł. Według wstępnych ustaleń prokuratury w samochodzie, z którego padł strzał, były dwie osoby. Informowano też, że obaj zatrzymani w sprawie, jako mieszkańcy Żyrardowa, znali ofiarę.

Zgodnie z art. 148. Kodeksu karnego, kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

Źródło:

PAP

Autor:

PA