Straty na blisko 80 tysięcy złotych. Kto okradł pszczelarzy koło Łosic?

  • 21.06.2022 19:27

  • Aktualizacja: 14:22 30.08.2022

Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia sprawę kradzieży pszczelich rodzin w powiecie łosickim. W jednym tygodniu doszło do dwóch takich zdarzeń - w gminie Platerów i Huszlew. Zginęły pszczoły i ule, a także miód. Straty w sumie oceniono na kwotę blisko 80 tys. zł.
Dwa podobne zgłoszenia policja dostała w jednym tygodniu.

- Jedno miało miejsce na terenie pasiki wędrownej, umiejscowionej czasowo w Huszlewie. Pokrzywdzony poinformował nas nie tylko o kradzieży pszczół, ale też elementów konstrukcyjnych uli oraz miodu, szacując straty na ponad 18 tys. zł. Druga kradzież miała miejsce na terenie stacjonarnej pasieki na terenie gminy Platerów. W tym wypadku pokrzywdzony oszacował straty na 60 tys. zł - mówi rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Łosicach Nina Zaniewicz.

- Szukamy sprawców - zapewnia. - W obydwu sprawach jest prowadzone postępowanie przygotowawcze pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Siedlcach - dodaje.

Kradzież na zlecenie?

- Jestem przekonany, że to nie był akt chuligański, a robota na zlecenie - mówi prezes zarządu Regionalnego Związku Pszczelarzy w Siedlcach Zdzisław Olszewski. - Ten, kto podchodzi do pszczół, musi coś o tych pszczołach wiedzieć - albo już posiadał pasiekę, albo pracował gdzieś przy pszczołach, bo to jest stworzenie, które niestety żądli i przy niewłaściwym zachowaniu one się bronią - wyjaśnia.

- To wielka tragedia dla pszczelarzy - dodaje. - Żeby hodować pszczoły, to musi być to pasjonat. Pszczoła jest to stworzenie żywe, które wymaga olbrzymiej troski i leczenia. Bardzo dużo jest w tej chwili chorób pszczół. Mamy takie przykłady w związku z tym, że młodzi ludzie kupują pasieki, a po jednej zimie już kończą z przerażenia - mówi.

Dodatkowo to też strata funduszy. Koszt kupienia jednej pszczelej rodziny to około 600-800 zł, do tego dochodzi koszt ulicy, wirówki do miodu czy kompletnego stroju ochronnego. W sumie aby zacząć przygodę ze pszczelarstwem potrzeba około 30 tys. zł.

Źródło:

RDC

Autor:

Olga Kwaśniewska/PL