Okradł sklep z telefonami, groził sprzedawcy pistoletem. Po kilku tygodniach intensywnych poszukiwań, policja z Pragi Południe zatrzymała 20-letniego mężczyznę.
2
RDC
- Jest podejrzany o kradzież z rozbojem - mówi Joanna Węgrzyniak z komendy rejonowej. - Otrzymaliśmy zgłoszenie ze sklepu z telefonami, gdzie wszedł mężczyzna. Był zainteresowany kupnem jednego z aparatów. Kiedy dochodziło do płatności sprawca wyrwał sprzedawcy telefon i zaczął uciekać. Sprzedawca zainterweniował, wówczas napastnik wyjął przedmiot przypominający broń i powiedział "nie goń mnie bo mam glocka" - tłumaczy.
Policjantom udało się zatrzymać podejrzanego na podstawie zebranych materiałów w miejscu przestępstwa - Zabezpieczyliśmy atrapę broni oraz odzyskaliśmy skradziony telefon - dodaje policjantka.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Okazało się, że po kradzieży w sklepie z telefonami - okradł jeszcze drogerię w której pracował jako ochroniarz.