Podawali się za zarząd spółki. Oszukali koncern na 274 tys. zł
Policjanci zatrzymali 56-latka i 36-latka, którzy podając się za członków zarządu jednej z warszawskich spółek weszli w posiadanie 14 kart paliwowych umożliwiających bezgotówkowe tankowanie samochodów służbowych – poinformował w czwartek podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy. W ten sposób oszukali firmę na kwotę 274 tys. zł.
Kiedy jedna z warszawskich spółek została obciążona przez znany koncern paliwowy fakturami do zapłaty za paliwo na kwotę ponad 274 tys. zł, powiadomiła o tym mokotowskich policjantów z wydziału zajmującego się ściganiem przestępstw gospodarczych. Na początku wiadomo było, że nieznani sprawcy, podając się za członków zarządu jednej z warszawskich spółek uzyskali 14 kart paliwowych do bezgotówkowego tankowania.
Podejrzany właściciel innej spółki i pracownik korporacjiW toku śledztwa funkcjonariusze ustalili, że za sprawą może stać 56-letni właściciel innej stołecznej spółki, mającej problemy finansowe oraz 36-letni pracownik jednej z korporacji, którzy na podstawie danych jednej z dużych spółek gastronomicznych podrobili dokumenty.
-
Mężczyźni weszli w posiadanie 14 kart do bezgotówkowego tankowania. Na samochód dostawczy załadowali dwie beczki po 1000 litrów. W ciągu pięciu dni odwiedzili kilka stacji na terenie Warszawy i województwa mazowieckiego, gdzie dokonali tankowań – wyjaśnia podkom. Robert Koniuszy.
Tymczasowy areszt56-latek i 36-latek zostali zatrzymali. Na wniosek policjantów i prokuratora mokotowski sąd zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci tymczasowych aresztów.
-
Teraz śledczy ustalą, w jaki sposób mężczyźni spieniężyli kradzione paliwo oraz czy mogli dopuścić się jeszcze innych podobnych przestępstw – poinformował podkom. Robert Koniuszy.
Grozi im kara do 8 lat więzienia.