Pobili i wywieźli do lasu 33-latka, trafili do aresztu. Konflikt o kobietę?

  • 22.11.2018 19:06

  • Aktualizacja: 23:52 25.07.2022

Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim aresztował w czwartek mężczyznę, który brał udział w uprowadzeniu i pobiciu człowieka. Wcześniej do aresztu trafił drugi ze sprawców. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że powodem porwania był konflikt o kobietę.
Do zdarzenia doszło 4 listopada w miejscowości Twierdza Modlin. Kamil B. i Marcin M. mieli uprowadzić 33-letniego mężczyznę - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Pobity i okradziony

- Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że na terenie Twierdzy Modlin w porze nocnej podjechało do niego samochodem dwóch mężczyzn, został on przez nich pobity i wrzucony do bagażnika. Następnie został przewieziony na teren powiatu płońskiego, gdzie po wyciągnięciu z auta został ponownie pobity i okradziony - podał prok. Saduś.

Miał m.in. złamany nos i wstrząśnienie mózgu. Oprawcy zabrali mu pieniądze, telefon komórkowy, ubrania i buty. Półnagiego pozostawili w odludnym miejscu. Mężczyźnie udało się dotrzeć do drogi i wezwać pomoc.

W ramach prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Nowym Dworze Mazowieckim śledztwie najpierw zatrzymano Marcina M. Mężczyzna usłyszał zarzuty pobicia połączonego z pozbawieniem wolności i rozboju, do którego się przyznał. Złożył też obszerne wyjaśnienia. Sąd 9 listopada aresztował go na trzy miesiące.

Źle traktował partnerkę

Kamil B. został zatrzymany w tym tygodniu. Usłyszał takie same zarzut i zarzut posiadania narkotyków, bo w chwili zatrzymania miał przy sobie amfetaminę. Mężczyzna tylko częściowo przyznał się do zarzutów i decyzją nowodworskiego sądu także został aresztowany na trzy miesiące.

Powodem porwania miał być konflikt o kobietę. Marcin M. jest obecnie partnerem kobiety, z którą wcześniej związany był pokrzywdzony, i z którą ma on dziecko. Para kłóciła się o opiekę nad potomkiem. Marcin M. miał powiedzieć śledczym, że pokrzywdzony źle traktował jego partnerkę i dlatego zareagował.

Obu podejrzanym grozi do 12 lat więzienia. Mężczyźni byli już wcześniej karani.

Źródło:

PAP

Autor:

PG